Wielka radość w domu Piotra Kraśki. Płyną wspaniałe wieści z Gałkowa
Piotr Kraśko (51 l.) i jego żona Karolina Ferenstein-Kraśko (46 l.) uwielbiają konie. Mają nawet własną stadninę w Gałkowie na Mazurach. Swoją pasją zarazili syna, 14-letniego Aleksandra, który zaczął odnosić pierwsze sukcesy.
Piotr Kraśko wielką informacją o zwycięstwie syna w zawodach podzielił się na Instagramie. Udostępnił zdjęcie ze starszą pociechą i fragment wyścigu - w zwolnionym tempie, tak aby każdy mógł zauważyć, jak utalentowany jest Aleksander. Zdjęcie i filmik to tylko początek. Nie zabrakło kilku wzruszających słów.
"Ja w jego wieku jeszcze w życiu na koniu nie siedziałem, a on właśnie wygrał swoją pierwszą Grand Prix! Wcześniej 4 konkursy na Zawodach Ogólnopolskich DiM Galkowo Masters... Brawo Aleksander!" - napisał szczęśliwy tata na Instagramie. Post szybko stał się hitem, a w komentarzach pojawiły się gratulacje od fanów dziennikarza.
Wideo z poczynań Aleksandra Kraśki z Grand Prix ZO DiM Gałkowo 2023 opublikowane także na profilu polskiej kadry skoków. Syn prezentera pokonał zawodniczkę z Warszawy, Zofię Hart Dyke.
Również córka Piotra i Karoliny zaczyna stawiać pierwsze kroki w jeździe konno.
"Najmłodsza z rodzeństwa w czwartym pokoleniu zawodników i jeźdźców przejechała swój pierwszy mini-konkur️s" - chwalił się dziennikarz na Instagramie.
Piotr Kraśko ma bardzo szczęśliwe życie rodzinne - od 2008 jest mężem Karoliny Ferenstein-Kraśki, ma wspaniałego syna, liczne zainteresowania oraz udaną karierę.
Mało kto jednak wie, że o mały włos, a wybranka Piotra nie zostałaby uciekającą panną młodą! Uroczystość odbyła się na łąkach w Gałkowie. Karolina wjechała (a jakże by inaczej) na koniu w sukni ślubnej i oficerkach zamiast butów. Piotr czekał w stylowych bryczesach.
Karolina zbliżając się do narzeczonego, nagle zawróciła na koniu i pogalopowała prosto do domu. Dlaczego? Okazuje się, że przyczyną był zły dobór siodła, które nie odpowiadało koniowi!
"Pomysł był taki, że ja i mój tata jedziemy razem konno, a pan młody i goście czekają na łące. Zawsze marzyłam, żeby do ślubu pojechać w siodle. Zrobiłam wcześniej kilka prób z moim ukochanym koniem Paradoksem i wyglądało, że wszystko mamy przećwiczone. W dniu ślubu ubrana w białą suknię, ruszyłam pod las, gdzie wszyscy czekali. Jednak w połowie drogi okazało się, że Paradoks nie akceptuje damskiego siodła. Nie miałam wyboru jak zawrócić i zmienić siodło" - zdradzała Rewii.
Po zmianie siodła wszystko wróciło do normy, para wypowiedziała sakramentalne "tak" i od 15 lat tworzy udane małżeństwo.
Czytaj też:
Skandal w Szczecinie. Zajęli mieszkanie, właścicielowi grożą
Edyta Górniak i Piotr Kraśko szybko ze sobą zamieszkali. Romans był skrywany
Piotr Kraśko skompromitowany przez kolegów z "Faktów" TVN? Wystąpił na tle takiej grafiki