Wielkanoc to dla Foremniak czas wielkiej tęsknoty. Nie do wiary, co ujawniła o rodzinie
Małgorzata Foremniak (57 l.) nigdy nie ukrywała, że należy do osób przywiązanych do tradycji. Jak ujawniła w wywiadzie, udzielonym tuż przez Wielkanocą, takie wychowanie odebrała w domu rodzinnym. Jako dorosła kobieta wiele wysiłku wkłada w to, by jak najdokładniej odtworzyć smaki, które pamięta z dzieciństwa. Nawet jeśli, jak wynika z jej Instagrama, oznacza to długie godziny spędzone w kuchni.
Małgorzata Foremniak lubi podkreślać w wywiadach, że tradycje, wyniesione z rodzinnego domu są jej bardzo bliskie. W sytuacji, gdy coraz większą popularnością wśród Polaków cieszą się świąteczne oferty firm cateringowych i restauracji, m.in. Magdy Gessler, a Robert Makłowicz proponuje zerwanie z żurkiem, aktorka wciąż przywiązuje wielką wagę do domowych potraw.
Jak wynika z nagrania, które zamieściła właśnie na swoim Instagramie, kosztuje ją to wiele pracy i wysiłku. Jednak, jak wyznała w udzielonym tuż przed Wielkanocą wywiadzie dla portalu i.pl, zależy jej na odtworzeniu atmosfery domu, w którym się wychowała.
Była jurorka "Mam talent!" wraca wspomnieniami do świąt wielkanocnych, które spędzała z rodzicami w domu dziadków na wsi.
W rozmowie z i.pl ujawnia, że był to dla niej magiczny czas, wypełniony wspólnym malowaniem pisanek i przygotowywaniem świątecznych dekoracji:
„Rodzice, a zwłaszcza mama podtrzymywała tę tradycję, aby święta celebrować razem z dziadkami. U babci tworzyliśmy pisanki, malowanki, precyzyjnie wycinaliśmy nożyczkami papierowe serwety. Wielkanoc kojarzy mi się też z kaczeńcami, które zbierałam na łące, z kwitnącymi drzewami w sadzie czy na polach, dokąd zabierał mnie mój dziadek”.
Foremniak w dorosłym życiu zawsze dążyła do tego, by odtworzyć atmosferę Wielkanocy, jaką zapamiętała z czasów dzieciństwa. Na Instagramie aktorki pojawił się filmik, na którym widać Małgorzatę Foremniak, ugniatającą w misce składniki pasztetu. Aktorka, strojąc przy tym zabawne minki, wyjaśniła fanom: „Pasztecik świąteczny… à la Foremka…”.
Jak dodała w komentarzu, to zaledwie jedna z potraw wielkanocnych, które przygotowuje własnoręcznie. Z nagrania i wpisu można wysnuć wniosek, że Foremniak uważa się za doświadczoną gospodynię, która organizację pracy w kuchni opanowała do perfekcji.
„Za żur zabiorę się wieczorem” - zapowiedziała, już poważniejąc.
Biorąc pod uwagę, że filmik zamieściła na swoim instagramowym profilu wczoraj, są podstawy, by założyć, że w piątek miała wszystko gotowe, a w sobotę mogła zaczynać świętowanie. Jak ujawniła aktorka w wywiadzie dla i.pl:
„Co naprawdę uważam za najcenniejsze w świętach - niezależnie od tego, czy jest to Wielkanoc, czy inne święto - to możliwość bycia razem. Wspólne przygotowywanie posiłków, pieczenie sernika, przygotowywanie babki, długie spacery oraz rozmowy, te wszystkie momenty z bliskimi są bezcenne. Wielkanoc to dla mnie czas, który pozwala spojrzeć na życie, jak na ciągły proces przemiany, który zawsze proponuje szansę na nowy początek”.
Pod nagraniem, zamieszczonym przez Foremniak pojawiło się wiele komentarzy zamieszczonych przez osoby, które właśnie przeżywają to samo:
- „Swój właśnie wsadziłem do piekarnika. Wesołych Świąt!”
-
„Ja przed chwilką upiekłam, pozdrawiam” - pisali internauci.
Zobacz też:
Foremniak opowiedziała o trudach macierzyństwa. "Nic na siłę"
Foremniak nabyła wyjątkowy dom. Była zaskoczona, gdy dowiedziała się, do kogo należał
Sekrety figury Małgorzaty Foremniak. Napój z trzech składników to hit