Zwrot akcji w karierze Anny Lewandowskiej. "Ja i Łukasz nie możemy się doczekać"
Anna Lewandowska to dziennikarka, która od lat związana jest z porannym cyklem "Pytanie na śniadanie". Jak do tej pory w śniadaniówce Dwójki prowadziła kącik show-biznesowy "Czerwony dywan". Teraz w końcu została doceniona przez producentów - będzie można oglądać ją obok innych gospodarzy "PnŚ". Prezenterka nie kryje podekscytowania.
Anna Lewandowska od lat związana jest z Telewizją Polską i jest dobrze znana wszystkim widzom "Pytania na śniadanie". Dziennikarka regularnie pojawia się w porannym paśmie telewizyjnej Dwójki jako prezenterka kącika show-biznesowego "Czerwony dywan".
Pomimo mocnej pozycji w "PnŚ", prowadząca zawsze trzymała się nieco w cieniu największych gwiazd śniadaniówki.
Przełomowym momentem był dla niej specjalny odcinek programu wyemitowany w Dzień Kobiet - wtedy Annę Lewandowską można było zobaczyć w roli współprowadzącej.
Okazało się, że odnalazła się w tym na tyle dobrze, że producenci formatu postanowili zaproponować jej nową posadę.
Okazuje się, że już niebawem Anna Lewandowska przestanie prowadzić "Czerwony Dywan" i dołączy do grona gospodarzy "Pytania na śniadanie", gdzie stworzy duet z Łukaszem Kadziewiczem, byłym reprezentantem Polski w siatkówce, który po zakończeniu sportowej kariery postanowił rozpocząć pracę w mediach.
Dziennikarka nie kryje emocji i przyznaje, że to dla niej niezwykle ważny moment w życiu zawodowym.
"To jest spełnienie marzeń. To jest mnóstwo ekscytacji, też ogromna wdzięczność za to, że dostałam taką szansę, że dostałam awans i dołączam do grona prowadzących 'Pytania na śniadanie' razem z Łukaszem Kadziewiczem. Ja i Łukasz nie możemy się doczekać. Mamy nadzieję, że uda nam się stworzyć super duet, z którym widzowie będą chcieli po prostu spędzać poranki, z którym będą chcieli się budzić" - zdradziła w rozmowie z "Plejadą".
Nie wszyscy wiedzą, że Lewandowska zaczynała swoją przygodę z pracą w branży od stanowiska stażystki w TVP. Nic więc dziwnego, że nie kryje emocji.
"Jestem bardzo pokorną osobą. Zaczęłam pracę w 2009 r., byłam stażystką, potem byłam researcherką, więc grzebałam i w archiwach, i montowałam itd. Później przyszły kolejne wyzwania, jak bycie drugim wydawcą, wydawcą, redaktorem merytorycznym. Ktoś zobaczył we mnie też potencjał na to, aby przed widzami występować, więc zaczęłam prowadzić 'Czerwony Dywan'. Miało być jednorazowo, sprawdziło się. Teraz to prowadzenie miało być jednorazowe i sprawdziło się" - wspomina.
Anna Lewandowska bardzo emocjonalnie zareagowała na wieść o awansie.
"Gardło się ściska i jest takie wzruszenie, ponieważ bardzo ciężko pracowałam na to przez wiele lat. Kiedyś nie spodziewałam się, że w ogóle stanę przed kamerą, bo zawsze reżyserka i praca za kamerą - to był ten mój żywioł, ale polubiłam to" - mówiła w rozmowie z serwisem.
Zobacz też:
Małgorzata Tomaszewska przerwała milczenie. Była gwiazda "PnŚ" nie wróci na antenę?
Klaudia Carlos nie poprowadzi już "PnŚ". Gwiazda przyjęła zaskakująca propozycję
Ewelina Flinta powróciła z nowym albumem. Wyjawiła, dlaczego zniknęła z mediów