Reklama
Reklama

Wielkie kontrowersje wokół Zbigniewa Zamachowskiego. Tak aktor wyglądał na pogrzebie Jerzego Stuhra

Na pogrzebie zmarłego niedawno Jerzego Stuhra pojawiło się wielu przedstawicieli świata polskiego filmu i show-biznesu. Wśród obecnych nie mogło zabraknąć Zbigniewa Zamachowskiego, którego z 77-letnim aktorem łączyła wyjątkowa więź. Niestety gwiazdor nie spodziewał się chyba tego, że z powodu stroju, jaki wybrał na uroczystość, spadnie na niego fala krytyki.

Jerzy Stuhr zmarł w wieku 77 lat

Śmierć Jerzego Stuhra poruszyła całe środowisko filmowe i artystyczne w naszym kraju. Wiadomość o odejściu legendarnego aktora przekazał 9 lipca jego syn Maciej Stuhr.

77-latek w trakcie swojej imponującej kariery zagrał w niezliczonej ilości filmów i sztuk teatralnych. Artysta na dobre zapisał się w historii polskiej kinematografii dzięki swoim wyjątkowym kreacjom w takich produkcjach jak "Wodzirej" czy "Amator".

Reklama

Nic dziwnego, że na pogrzeb Jerzego Stuhra przybyli nie tylko najbliżsi przyjaciele oraz członkowie rodziny, ale także najwybitniejsi przedstawiciele świata rodzimego show-biznesu.

Na uroczystościach pożegnalnych pojawili się między innymi: Marek Kondrat, Monika OlejnikMichał ŻurawskiBartosz OpaniaOlgierd Łukaszewicz czy Agnieszka Holland.

Zbigniew Zamachowski żegna Jerzego Stuhra

Nie zabrakło także Zbigniewa Zamachowskiego, którego z Jerzym Stuhrem łączyła niezwykła więź.

"Zawsze chciałem mieć brata. Los zesłał mi go za sprawą Krzysztofa Kieślowskiego. Na tym nie poprzestał - podarował mi cudownego, gadatliwego przyjaciela, z którym, jak sądzę, długo jeszcze będę przemierzał bajkowe światy, z kolejnymi pokoleniami małych i całkiem dorosłych dzieci" - napisał 62-latek, nawiązując do kultowego dziś "Shreka", w którym w jedną z ról wcielił się ekranowy "Wodzirej".

Duże emocje wzbudziła mowa pożegnalna, którą wygłosiła Agnieszka Holland. Wszystko dlatego, że zdaniem wielu osób reżyserka użyła kilku nietaktownych zwrotów.

Fala krytyki spadła także na Zbigniewa Zamachowskiego, który na uroczystościach pogrzebowych pojawił się w nieco nietypowym stroju. Aktorowi dostało się za to, że na ostatnie pożegnanie przyjaciela założył białą koszulę w niebieskie paski, która w dodatku była rozpięta pod szyją.

Zbigniew Zamachowski mierzy się z falą krytyki

Szczególnie negatywnie ocenili artystę dziennikarze "Super Expressu", którzy uznali, że strój wybrany przez gwiazdora zdecydowanie nie pasował do okazji.

Na tekst, który ukazał się na stronie tabloidu od razu zareagowali internauci, którzy zaczęli bronić Zbigniewa Zamachowskiego, tłumacząc, że tego dnia było wyjątkowo upalnie.

Wielu fanów zwraca także uwagę, że nie jest ważne to, co artysta miał na sobie, tylko to, że pojawił się, by pożegnać przyjaciela.

  • "Najważniejsze, że przyszedł pożegnać i to się liczy" - czytamy pod postem na facebookowym profilu dziennika.
  • "Jakie ma to znaczenie? Przyszedł pożegnać kolegę po fachu, a nie na rewię mody" - napisał oburzony internauta.
  • "Nieważne, jak był ubrany. Ważne, że był w ostatniej drodze swojego przyjaciela" - dodał kolejny.
  • "W taki upał to trudno się ubrać w garnitur, a czapka osłoniła głowę od słońca. Uważam, że bardzo rozsądnie się ubrał" - tłumaczy użytkownik Facebooka.

Zobacz też:

Katarzyna Figura nie kryła smutku na pogrzebie Jerzego Stuhra. Aktor był jej bardzo bliski

Wieści Młynarskiej o Stuhrze przechodzą ludzkie pojęcie. Dlatego go unikała

Bartosz Opania wspomina Jerzego Stuhra. Był z nim od zawsze

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Zbigniew Zamachowski | Jerzy Stuhr
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy