Wielkie pojednanie w domu Chajzerów. Boże Narodzenie przyniosło historyczny przełom

Filip Chajzer w ubiegłym roku bardzo pogubił się we własnym życiu osobistym. Najpierw celebryta został przyłapany na randce z Anną M. Jędrzejuk, a gdy media opublikowały wspólne zdjęcia pary wykonane przez paparazzi, wieloletnia partnerka prezentera w trybie natychmiastowym wyrzuciła go z domu. Budowane latami spokojne życie rodziny Chajzerów legło w gruzach. Celebryta był jednak świadomy swojej decyzji i bynajmniej nie zamierzał walczyć o związek z Małgorzatą Walczak, matką swojego syna Aleksandra. Ojciec prezentera nie krył niezadowolenia z działań syna. Zygmunt Chajzer mówił wprost, że jest wstrząśnięty niespodziewanym rozpadem rodziny.

Czas pokazał, że decyzja Filipa Chajzera o zmianie partnerki nie należała do udanych. Zarówno jego relacja z Anną M. Jędrzejuk, jak i późniejszy związek z tajemniczą Julią nie przetrwały próby czasu. Obecnie wszystko wskazuje na to, że celebryta wiedzie samotne życie. 

Chajzer niejednokrotnie podkreślał, że pomimo rozstania z matką swojego dziecka, bardzo zależy mu na tym, aby 6-latek miał poczucie, że każde z rodziców w równym stopniu interesuje się jego życiem i aktywnie w nim uczestniczy. W związku z tym, prezenter często zabiera syna na zagraniczne wyjazdy i stara się zapewnić mu jak najbardziej komfortowe dzieciństwo. Mimo wszystko, rozstanie rodziców wcale nie przebiegało w pokojowej atmosferze. Sama Małgorzata Walczak po wyprowadzce partnera porównała go do odpadów, pisząc w mediach społecznościowych, że: "śmieci same się wyniosły". 

Od rozstania Filipa Chajzera i Małgorzaty Walczak minął już ponad rok. Choć mówi się, że czas leczy rany, jak dotąd rodzice 6-letniego Aleksandra nie byli widywani razem. Teraz to się zmieniło. Prawdopodobnie magiczny klimat Świąt Bożego Narodzenia sprawił, że wszelkie animozje zeszły na dalszy plan. Para prezenterów spotkała się w Wigilię, aby... wspólnie przyrządzić smakowite danie. Czytając opis najnowszego filmiku, udostępnionego przez celebrytę nie możemy mieć najmniejszych wątpliwości, że w rodzinie doszło do wyczekiwanego od dawna pojednania. Małgorzata Walczak i ojciec jej syna na jednym nagraniu pokazują, jak razem spędzają czas. W kuchni towarzyszy im 6-letnia pociecha. 

"Mój gość @gosia_walczak w gotowaniu z @przepisnasielskiezycie pewnie będzie dla Was sporym zaskoczeniem. Natomiast w świątecznym odcinku pomyślałem sobie, że to świetny przykład dla tych, którym drogi się rozeszły, a jeszcze nie doszli do tego, że mimo wszystko może być w życiu miło i fajnie. Bo niby dlaczego ma być źle, do d**y i to na własną prośbę. WESOŁYCH ŚWIĄT" - czytamy pod najnowszym nagraniem opublikowanym w mediach społecznościowych Filipa Chajzera.

Wielu internautów w komentarzach wyraziło podziw ze względu na fakt, że pomimo osobistych zranień, rodzice 6-letniego Aleksandra dla dobra dziecka są w stanie odłożyć na bok wzajemne urazy i spędzać czas w swoim towarzystwie. Nie zabrakło jednak łyżki dziegciu. Niektórzy zwrócili uwagę, że danie, które przyrządzili z okazji świąt składa się z mięsa, a przecież zgodnie z wielowiekową tradycją, w Wigilię obowiązuje post.

"W Święta się nie je mięsa" - napisał spostrzegawczy fan. 

W komentarzach rozgorzała burzliwa dyskusja, w której ścierały się rozmaite poglądy. Trzeba jednak przyznać, że kurczak zapiekany z suszonymi owocami i ziemniakami nie jest typowo świątecznym daniem kuchni polskiej. 

Zobacz też:

Filip Chajzer zaskoczył zdjęciem w studiu. Takiego powrotu nikt się nie spodziewał

Chajzer ubolewa nad "Dzień Dobry TVN". Nowym prowadzącym nie będzie miło

Trudny rok dla Filipa Chajzera. Dopiero co znalazł pracę po odejściu z TVN, a teraz takie wieści