Wielkie poruszenie w sprawie Szczęsnego i Mariny. Tuż przed meczem doszło do kłótni w samochodzie
W ostatnich tygodniach w życiu Mariny i Wojciecha Szczęsnych dzieje się bardzo wiele. Nic więc dziwnego, że czasami małżonkom puszczają nerwy. Tuż przed meczem Polska-Portugalia w samochodzie Szczęsnych miało dojść do niecodziennych scen. Podobno rodzice Liama i Noeli nieco się pokłócili. Kibice uwiecznili to na nagraniu.
Ostatnie miesiące w życiu Mariny i Wojciecha Szczęsnych to prawdziwy rollercoaster. Najpierw na świat przyszła druga pociecha pary, córeczka Noelia, a chwilę później bramkarz reprezentacji Polski ogłosił wieści o zakończeniu kariery. Nie zdążyliśmy się jeszcze po tym otrząsnąć, a już nastąpił zwrot akcji, którego nikt się nie spodziewał i oficjalnie ogłoszono, że Wojciech Szczęsny zasili szeregi FC Barcelony.
Wczoraj był kolejny ważny dzień dla Wojciecha Szczęsnego. Podczas meczu Polska-Portugalia (przegranym przez naszą kadrę 1:3) w ramach Ligi Narodów, doszło do pożegnania naszego wybitnego bramkarza i Grzegorza Krychowiaka. Panowie otrzymali owacje na stojąco od wypełnionego po brzegi Stadionu Narodowego. Taka wyjątkowa chwila to ogromna radość, ale też wielki stres. Nic więc dziwnego, że Marinie i Wojtkowi mogły puścić nerwy.
W sieci właśnie pojawił się filmik nagrany przez dziennikarza "Super Expressu" tuż przed meczem naszej kadry z Portugalczykami. Na wideo widać jak piosenkarka szuka czegoś nerwowo w torebce, wymachując rękoma.
Mina Wojtka Szczęsnego mówi sama za siebie w samochodzie musiała panować gęsta atmosfera. Sportowiec miał trudności z zaparkowaniem. Potem jednak parkingowy pomógł mu ze wskazaniem miejsca. Niewykluczone, że para w tamtym momencie gorączkowo szukała przepustki i to ona była powodem emocjonalnych gestów.
Miejmy nadzieje, że małżonkowie później na spokojnie sobie wszystko wyjaśnili. Wojtek Szczęsny nigdy nie ukrywał, że w trudnych momentach zawsze może liczyć na wsparcie swojej ukochanej małżonki.
"Jak zazwyczaj bywa w moim przypadku, takie decyzje są przegadane z rodziną. Ale akurat tutaj byłem troszkę sam, bo wszyscy namawiali mnie, żeby ta decyzja była inna. Na czele z moją żoną. Ale ja wiedziałem. I czasem jest tak, że jak już podejmę decyzję, to ciężko mnie przekonać" - opowiadał kilka tygodni temu w rozmowie z "Dzień dobry TVN" Szczęsny.
Zobacz też:
Dopiero potwierdzono transfer Szczęsnego, a tu takie wieści. Piłkarz oficjalnie zdecydował
Marina i Wojciech Szczęsny są gotowi na przenosiny do Hiszpanii. Tak zdążyli się już urządzić