Wielkie wyzwanie polskiego aktora. W tle wielomilionowy budżet
O ile na Zachodzie budżety takiej wysokości to norma, o tyle w Polsce robią one ogromne wrażenie. Kiedy kilka dni temu media obiegła informacja, że na megaprodukcję "Chopin, Chopin!" Michała Kwiecińskiego twórcy planują przeznaczyć aż 64 mln zł, w branży (i nie tylko) zawrzało. Wiadomo już, komu przypadnie w udziale rola słynnego pianisty. Wcieli się w niego będący na fali wznoszącej Eryk Kulm Jr.
Stworzenie kreacji uznanego za jednego z najwybitniejszych romantycznych kompozytorów i zarazem jednego z najważniejszych w historii w ogóle artysty to nie lada wyzwanie. W polskim (ale i światowym - w 1991 r. w komedii romantycznej "Improwizacja" wykreował go Hugh Grant) kinie podejmowano je już kilkukrotnie.
W 1951 r. w "Młodości Chopina" Aleksandra Forda zagrał go Czesław Wołłejko, a 40 lat później w "Błękitnej nucie" Andrzeja Żuławskiego Janusz Olejniczak. W pamięci widzów najbardziej zapisał się zapewne "Chopin. Pragnienie miłości" Jerzego Antczaka z 2002 r. Tytułową rolę w filmie zagrał Piotr Adamczyk.
W najnowszym projekcie poświęconym geniuszowi fortepianu wcieli się w niego Eryk Kulm Jr., jeden z najciekawszych aktorów młodego pokolenia. Na dużym ekranie zadebiutował w wieku 14 lat, w głośnych "Pręgach" Magdaleny Piekorz. Później zasmakował w produkcjach kostiumowych osadzonych w przeszłości, takich jak "Mała matura 1947" Janusza Majewskiego, "Kamienie na szaniec" Roberta Glińskiego oraz serialach: "Bodo" Michała Kwiecińskiego i "Belle Epoque" Michała Gazdy.
W ostatnich latach widzowie mogli oglądać go m.in. w odcinkach "Lipowa. Zmowy milczenia", "Krucjacie", "Klarze" czy "Kiedy ślub?", a także hitowej komedii "Teściowie 2" Kaliny Alabrudzińskiej. Prawdziwym przełomem okazał się dla Kulma Jr. "Filip".
Aktor udowodnił w nim, że potrafi unieść cały film na swoich barkach, budując nieoczywistą, mroczną, pełną buzujących, intensywnych emocji postać. Był to zresztą efekt kolejnej już współpracy z reżyserem Michałem Kwiecińskim. Przy "Chopinie, Chopinie!" ich drogi zejdą się ponownie.
Zdjęcia do megaprodukcji ruszą w sierpniu tego roku. Kręcone będą w Polsce, Francji i na Majorce. W obsadzie znaleźli się aktorzy polsko-, francusko- i hiszpańskojęzyczni, co wskazuje na międzynarodowy charakter projektu, a co za tym idzie - niesie za sobą szansę na duży rozgłos i spore zyski.
Fabuła ma skupiać się na Chopinie nie tylko jako kulturalnej ikonie Paryża, ale i chorym człowieku, którego słabe zdrowie wpływa na jego największą miłość - tworzenie muzyki. Za scenariusz odpowiada Bartosz Janiszewski (seriale "Behawiorysta", "Archiwista"), a za zdjęcia Michał Sobociński, który nadał oryginalnego wizualnego charakteru wspomnianemu "Filipowi". Premiery należy spodziewać się na początku 2025 r.
Najwięcej emocji wzbudza jednak ogromny budżet produkcji. Jak poinformował niedawno Państwowy Instytut Sztuki Filmowej, wynosi on aż 64 mln zł. Tym sposobem zbliża się on do kosztującego ponad 76 mln zł "Quo vadis" Jerzego Kawalerowicza z 2001 r.
Zobacz też:
Maria Dębska opowiedziała o swojej relacji z Erykiem Kulmem. Plotkowano o tym od dawna
Eryk Kulm przeszedł poważną operację! Wyciekły zdjęcia!
Z dnia na dzień stał się najjaśniejszą gwiazdą Netflixa. Wiedzieliście, kto jest jego ojcem?