Wielkie zmiany w "Love Island. Wyspa miłości"! Uczestnicy byli w szoku!
W willi Islandersów w programie "Love Island. Wyspa miłości" zagościł niepokój. Nagłe pojawienie się prowadzącej - Karoliny Gilon (31 l.) prawie zawsze zwiastuje kłopoty i tak było tym razem... Wyspę musiało opuścić dwóch uczestników.
Nowy odcinek "Love Island. Wyspy miłości" i nowe emocje. Od samego początku widać było, że coraz bardziej iskrzy między Julią i Dominikiem oraz między Alicją a... Miką!
Atmosfera z godziny na godzinę stawała się coraz bardziej elektryzująca i napięta.
Islandersi postanowili nieco rozluźnić się wspólną zabawą w ogrodzie - Rafał grając na gitarze i śpiewając, rozładował napięcie.
Nie trwało to jednak długo, bo dobrą zabawę przerwało nagłe pojawienie się prowadzącej - Karoliny Gilon, a to nie wróżyło nic dobrego! Nie zwlekając ogłosiła uczestnikom, że "przeparowanie" następuje właśnie w tym momencie.
To zupełnie zaskoczyło wszystkich. Okazało się, że tym razem z programem pożegna się aż dwóch uczestników.
Pobierz aplikację "Wyspa miłości"
Tego wieczoru wybór należał do pań. Pierwsza decydowała Natalia wybierając jednego z nowych uczestników - Mundka. Nikt nie był jednak specjalnie zdziwiony tym "przeparowaniem".
Kolejna decydowała Julia i tutaj również obyło się bez zaskoczeń - Dominik został jej partnerem! Podobnie było w przypadku Rafała i Oli oraz Oliwii i Igora.
Potem jednak zaczęły się niespodzianki. Alicja miała trudny orzech do zgryzienia. Wybierała między Mikim a Mikołajem. Tym razem dała szansę Mike! Na decyzję Ady czekają jeszcze Karol, Mikołaj i Bartłomiej.
Którego z nich wybierze Islanderka? Na rozwiązanie tej sytuacji musimy poczekać do następnego odcinka!
Pomponik jest patronem medialnym programu!
Zobacz raport specjalny poświęcony "Love Island. Wyspa miłości"
***
Zobacz więcej materiałów z życia Islandersów: