Wielkie zmiany w "Milionerach". Tyle teraz będzie można wygrać
Wielkie zmiany w programie "Milionerzy". Choć wiele telewizyjnych show aktualnie tnie koszty, a nawet znika z anteny, stacja TVN postanowiła wypuścić serię odcinków specjalnych lubianego formatu, w których będzie można wygrać więcej niż dotychczasową główną nagrodę - milion złotych. Trwają poszukiwania zainteresowanych. Jest jednak haczyk. Kto ma chętkę na dwa miliony, musi dostosować się do zasad.
"Milionerzy" liczą już ponad 1300 odcinków (23 serie), co jest dowodem na to, że program cieszy się sporą popularnością. Z tego powodu postanowiono wprowadzić nieco zmian i zaproponować uczestnikom walkę o więcej niż milion złotych. Ile można wygrać? Wielu będzie w szoku.
Podczas ośmiu odcinków specjalnych nagrodą główną będzie nagroda wynosząca podwojoną główną nagrodę ze standardowych odcinków. Dwa miliony złotych to niemały zastrzyk gotówki. Komentujący podśmiewają się nawet, że główna nagroda bierze pod uwagę galopującą inflację.
"Mamy naprawdę dużo pieniędzy do rozdania. Nie zwlekaj ani chwili dłużej - może to ty będziesz następnym milionerem!" - czytamy w ogłoszeniu stacji.
Choć można byłoby się spodziewać, że podwójna nagroda przyciągnie podwójnie tylu chętnych, ludzie mają wątpliwości. W internecie nie brakuje opinii wskazujących na to, że nie do końca jasne jest, jak będzie wyglądał casting. Niektórzy są zniesmaczeni, że w konkursie nie mogą wziąć udziału dotychczasowi Finaliści Audycji wyłonieniu w którejkolwiek edycji teleturnieju.
Trzeba przyznać, że podwójna nagroda to też podwójny stres - a skoro o stresie mowa, warto zauważyć, że udział w "Milionerach" i wygranie głównej nagrody to nie bułka z masłem. Niektórzy doznają nawet... upokorzenia.
Daria Ładocha (prowadząca "Azji Express") oraz Krystian Pesta (aktor znany z seriali "Belfer" oraz "Rojst") wzięli udział w charytatywnym odcinku. Byli bardzo dumni, że mogą swoją wiedzą pomóc potrzebującym. Niestety, nie dość, że szybko wykorzystali koła ratunkowe, to jeszcze wygrali... bardzo niewiele.
W pytaniu o gwarantowane 10 tysięcy złotych polegli na pytaniu "W jakim państwie odbył się Rajd Dakar, w którym w klasie lekkich pojazdów SSV triumfował w styczniu 2023 roku Eryk Goczał?" W Kenii, we Francji, w Arabii Saudyjskiej, czy w Senegalu? Odpowiedzi nie były dla nich łatwe. Niestety para strzelała - postawili na Senegal, a prawidłową odpowiedzią była Arabia Saudyjska.
W ten oto sposób przegrali i wygrali... 1000 zł. Widzowie byli w szoku, że celebryci wytężają głowy przy dość prostych pytaniach.
Komentarze internautów nie pozostawiają wątpliwości: "Jak nisko upadają ideały" - napisał jeden z nich. Niektórzy byli bardziej dosadni i zauważyli, że stacja powinna lepiej dobierać uczestników, jeśli faktycznie chce wspierać instytucje charytatywne.
Czytaj też:
"Milionerzy". Które ptaki gniazdują na ziemi, a latają niechętnie i ociężale?
"Milionerzy". W odcinku gościły gwiazdy: Steczkowska, Bieniuk i Gorczyca. Wstydu nie było?
Hubert Urbański i Julia Chmielnik: Wielka miłość i burzliwe rozstanie. Nie obyło się bez skandalu