Wielkie zmiany w "Rolnik szuka żony". To nie były plotki. Nic już nie będzie takie samo
Fani programu "Rolnik szuka żony" muszą przygotować się na prawdziwą rewolucję. Marta Manowska w ostatnim wywiadzie zdradziła szczegóły dotyczące wielkich zmian, które szykują się w hicie TVP. Wspomniała o "dwóch kobietach".
Już wkrótce na antenie TVP1 zagości kolejna, 10. już edycja programu "Rolnik szuka żony". Produkcja ta już od samego początku cieszy się ogromną popularnością widzów i połączyła wiele par. Niektóre z nich doczekały się już nawet dzieci.
Prowadzącą jubileuszową edycję "Rolnika" będzie oczywiście uwielbiana przez widzów Marta Manowska. Prezenterka w rozmowie ze Światem Gwiazd postanowiła zdradzić kilka szczegółów dotyczących 10. sezonu programu. Jak się okazuje, szykują się wielkie zmiany.
Widzowie po raz pierwszy zobaczą na ekranie dwie kobiety. Taka sytuacja nie miała miejsca nigdy wcześniej. Zdaniem Manowskiej to bardzo wyróżnia nadchodzącą edycję programu. "Będzie inna, ze względu na to, że będą w niej dwie dziewczyny, co nam się jeszcze nigdy nie zdarzyło" - zachwyca się prezenterka.
Manowska opowiedziała także więcej o nowych uczestnikach programu "Rolnik szuka żony".
"Jest bardzo młody chłopak, który ma fantastyczną rodzinę, która stanęła za nim tak murem, że takiej sytuacji jeszcze nie widziałam, bo to dla całej rodziny było wyzwanie. Oni nie uciekali, nie sugerowali co ma zrobić, ale wsparli go tak, że takiej sytuacji chyba faktycznie jeszcze nie było - zdradziła.
W programie zobaczymy również interesującego czterdziestolatka. "Dobrze, że nam spadł z nieba w tym programie, bo łączy świat filmów i świat muzyki z rolnictwem, co by się wydawało bardzo dziwnym może połączeniem, na pozór" - podsumowała Marta Manowska.
Zobacz też:
Iwona i Gerard nie szczędzą sobie czułości. Zaskakująca sesja ślubna seniorów
Jacek Knap utarł nosa TVP. Gwiazdor "Komisarza Alexa" wywołał duże poruszenie strojem