Wieści o Irenie Santor niepokoją. Znów pilnie trafiła do szpitala
Irena Santor (89 l.) ostatnio znów musiała stawić się w szpitalu, gdzie została poddana zabiegowi chirurgicznemu. Jak się okazało, dotyczył on fragmentu twarzy, na którym lekarze zauważyli niepojącą zmianę. O tym, czy są powody do nerwów, artystka dowie się dopiero za trzy tygodnie.
Irena Santor kilka lat temu zawiesiła karierę i wycofała się z życia towarzyskiego. Krążyły wtedy plotki, jakoby straciła głos, jednak z czasem okazało się, że przyczyną jej dobrowolnej izolacji były problemy zdrowotne partnera artystki.
Irena Santor i reżyser i prezenter Zbigniew Korpolewski byli parą przez 20 lat. Piosenkarka nazywała go mężem, chociaż formalnie nie byli małżeństwem. Niestety, w listopadzie 2018 roku zmarł i Santor została całkiem sama.
W 2021 roku oficjalnie ogłosiła zakończenie kariery, jednak wciąż chętnie rozmawiała z dziennikarzami. Jeszcze niedawno radziła w „Dzień Dobry TVN”, co zrobić, by u progu 90-tki cieszyć się dobrą kondycją, zarówno fizyczną, jak i intelektualną i emocjonalną.
Jak ujawniła, trzeba słuchać lekarzy i stosować się do ich zaleceń. Artystka z pewnością wie, co mówi, bo w przeszłości już zdarzało jej się wychodzić obronną rękę z problemów zdrowotnych.
Złośliwy rak piersi, który lekarze zdiagnozowali u niej w 2000 roku, nie wrócił, a podejrzenie udaru, z którym trafiła do szpitala wiosną 2018 roku, nie potwierdziło się.
W lutym tego roku legendarna piosenkarka przeszła planowaną operację nerek, z których lekarze musieli usunąć złogi. Po niej Santor przez jakiś czas poruszała się o kulach, jednak z czasem odzyskała dawną sprawność.
Pojawiła się nawet w Krakowie, na Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, za co otrzymała od Anny Dymnej specjalne podziękowania.
Niestety, ostatnio znów musiała zgłosić się do jednego z warszawskich szpitali. Przyczyną była zalecona przez lekarzy operacja pobrania wycinka skóry z nosa. Na wyniki badania histopatologicznego trzeba będzie poczekać aż 3 tygodnie, jednak podobno Santor jest dobrej myśli. Jak twierdzi informator „Super Expressu”, zamiast zamartwiać się na zapas, buszuje po centrach handlowych:
„Pani Irenka czuje się bardzo dobrze i jest dobrej myśli. Lada chwila wraca do domu”.
Jak dała do zrozumienia piosenkarka w niedawnej rozmowie z „Super Expressem”, dobrą formę zawdzięcza nie tylko skrupulatnemu przestrzeganiu zaleceń lekarzy, lecz także ciekawości świata i ludzi:
„Mam się świetnie. Na zdrowie nie narzekam, ale na występy, koncerty z pełnym repertuarem nie mam już tyle siły. Ja już swoje wyśpiewałam. Teraz chcę usłyszeć, jak moje piosenki śpiewa młode pokolenie, a także interesuję się tym, co współczesne pokolenie ma w ogóle do zaproponowania w sztuce estradowej”.
Zobacz też:
Irena Santor nie mogła powstrzymać się od komentarza. Tak oceniła tegoroczny festiwal w Opolu
Kayah zabrała głos w sprawie Ireny Santor. Przeprosiła gwiazdę
Powstaje nowa piosenka dla Ireny Santor. Specjalny konkurs na 90. urodziny gwiazdy