Wieści o pieniądzach za ślub Kubickiej wstrząsają. Padła konkretna odpowiedź i aż się zagotowało
Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron stanęli na ślubnym kobiercu w sobotę 6 kwietnia, ale wieści o wzruszającej uroczystości ujawnili dopiero kilka dni później. Wydarzenie przyciągnęło uwagę mediów z całego kraju, a kolejne szczegóły na jego temat powoli wypływają od otoczenia świeżo upieczonego małżeństwo. Informację o kwocie zapłaconej za ślub przekazała zresztą sama Kubicka.
Od kilku miesięcy cała Polska czekała na wieści o narodzinach dziecka Sandry Kubickiej i jej obecnego partnera - Aleksandra Barona. Celebrytka niedawno ogłosiła, że do przyjścia "bąbla" na świat dojdzie szybciej niż początkowo planowali, a to ze względu na sytuację zdrowotną przyszłej mamy. Dopiero po tym niezwykle ważnym wydarzeniu miało zaś dojść do wyczekiwanego przez zakochanych ślubu.
"Nie widzę się w sukni ślubnej z brzuchem. Poza tym mnie po pięciu minutach stania bolą plecy, więc przysięgi musiałyby być na siedząco" - deklarowała wcześniej na Instagramie.
Jak się niedawno okazało, gwiazda postanowiła sprawić swoim fanom niezwykłą niespodziankę na początku kwietnia. Być może od początku wiedziała, że do zaślubin dojdzie przed rozwiązaniem lub po prostu oboje z Baronem nie mogli się tego doczekać. Jakkolwiek było, 6 kwietnia Aleksander Milwiw-Baron został mężem Sandry Kubickiej. Ceremonia jeszcze przez jakiś czas była utrzymywana w tajemnicy, ale ostatecznie małżonkowie zdecydowali się upublicznisz szczegóły uroczystości.
Hipotezę o nagle zaplanowanym i zorganizowanym ślubie potwierdzają wieści, że była to stosunkowo kameralna impreza. Cztery dni po wydarzeniu modelka podał w sieci, że obyło się bez "fajerwerków na niebie", nie brakowało za to "fajerwerków w sercach". W czym zapewne pomogły napisane własnoręcznie przez pana i pannę młodą słowa przysięgi.
"Wiedziałam, że jeśli wyjdę kiedyś za mąż, to za mężczyznę, który będzie również kochał mnie bezwarunkowo i bezgranicznie. Tak, jak moi dziadkowie kochają siebie do dziś. Znalazłam go. Idealnego dla mnie partnera do życia, dokładnie takiego, jakiego mała Sandra sobie wymarzyła. Mój absolutnie ulubiony człowiek na tej planecie, moje wsparcie, mój przyjaciel, ojciec naszego dziecka. Moja największa duma i w końcu mogę to powiedzieć - mój mąż" - przekazała w sieci.
Zaledwie cztery dni przed ślubem Kubicka napisała do przyjaciółki, że udało się znaleźć datę przed przed porodem. Następnie nastąpiła ekspresowa akcja z ustaleniem terminów do makijażystki i stylistki fryzur. Czy to jednak oznacza, że ślub Kubickiej i Barona sporo oszczędzili na budżecie ślubnym? Sama zainteresowana rzuciła trochę światła na tę sprawę:
"Wzięcie ślubu kosztuje 80 zł. Pozdrawiam" - rzuciła krótko w odpowiedzi na zapytanie Shownews.pl. Odpowiedzi gwiazdy raczej nie ma jednak co brać zbyt dosłownie.
Zobacz też:
Baron zrobił to pod osłoną nocy. Podali ważne wieści
Sandra Kubicka długo nie nacieszyła się po weselu. Zaczęli ją krytykować
Prawda o Grabowskim wyszła na jaw. Tak wyglądają relacje z córkami
