Wieści od zapłakanej Pavlović i jej męża nadeszły w niedzielę rano. To jednak nie były plotki

Iwona Pavlović jako jurorka "Tańca z Gwiazdami" realizuje się od samego początku programu. Do historii przeszły już jej uszczypliwe, lecz pełne humoru wymiany zdań, najpierw z Beatą Tyszkiewicz, a teraz z Ewą Kasprzyk. 

Przed oceną "czarnej mamby", bo taki przydomek zyskała pani Iwona na przestrzeni lat, drążą wszyscy uczestnicy show Polsatu. 

Prywatnie Iwona Pavlović jest ciepłą kobietą o złotym sercu i troskliwą żoną. Ze swoim mężem managerem Wojciechem Oświęcimskim świętuje właśnie 15. rocznicę ślubu. Z tej okazji zakochani pojawili się na kanapie programu "halo tu polsat" w rozmowie z Maciejem Rockiem i Agnieszką Hyży wyjawili kulisy swojego związku.

"Między nami wciąż się dzieje. Nie wiemy nawet jak to zleciało. Ostatnio rozmawialiśmy o tym i nie mogliśmy się nadziwić, że to już 15 lat" - opowiedziała jurorka "Tańca z Gwiazdami".  

Ich ślub odbył się pod Olsztynem w uroczym miejscu. Para miała ogromne wesele na około 130 osób. Jak czuli się w tym dniu?

"Dla mamy założyłam czerwoną suknię, ponieważ prosiła mnie żeby nie była czarna, chociaż chciałam" - zdradziła Pavlović. 

Pavlović i Oświęcimski opowiedzieli także o początkach swojej znajomości i nietypowych zaręczynach. Czy była to miłość od pierwszego wejrzenia? 

"Bardziej Iwonka mi się oświadczyła. Stwierdziła, że to koniec chodzenia ze sobą. Cały czas miała problem z tym, kim ona dla mnie jest. Planowałem oświadczyć się w czasie nagrań programu "Taniec z Gwiazdami", ale chciałem zobaczyć jej reakcję szybciej i zrobiłem to na stacji benzynowej po drodze. Dałem Iwonce pierścionek i poszedłem zapłacić za benzynę" - wyznał Oświęcimski. 

Zakochani małżonkowie opowiedzieli o tym co lubią robić wspólnie oraz o swoim przepisie na udany związek.

"Ja jestem aniołem dla mojego męża, robię mu herbatkę z cytrynką taką jaką lubi. Dbam bardzo o Wojtka" - podsumowała "czarna mamba". 

Na koniec twórcy programu "halo tu polsat" przygotowali dla Iwony Pavlović i jej męża niesamowitą niespodziankę. Mateusz Gessler wprowadził do studia mamę jurorki "TzG" z kwiatami. To wydarzenie wywołało ogromne wzruszenie i łzy w oczach celebrytki. Mama pani Iwony wyznała, że na weselu swojej córki tańczyła z Rafałem Maserakiem. 

91-latka pochwaliła także swojego zięcia Wojciecha Oświęcimskiego i przyznała, że jest bardzo dobry dla jej córki. 

Pani Iwonie i Panu Wojciechowi życzmy wszystkiego najlepszego. Wiele radości z życia i wzruszeń. 

Zobacz też:

Zaskakujące wieści zza kulis "TzG". Dalszy udział Zakościelnego i Janickiej stoi pod znakiem zapytania

Iwona Pavlović już tak nie wygląda. Znów zaskoczyła metamorfozą