Reklama
Reklama

Wieści prosto z planu "Must be the music". Kwiatkowski ujawnił prawdę o relacjach

Dawid Kwiatkowski ujawnił ciekawostki zza kulis powrotu programu "Must be the music". Piosenkarz opowiedział, jak tak naprawdę wyglądają relacje między jurorami. Przypomnijmy, że w panelu jurorskim zobaczymy jeszcze Sebastiana Karpiela-Bułeckę, Natalię Szroeder oraz Miuosha.

Wieści prosto z planu "Must be the music". Kwiatkowski ujawnił prawdę o relacjach

Emitowany miedzy 2011 a 2016 rokiem program "Must Be the music" był wielkim hitem telewizji Polsat. W 2025 roku spełnią się marzenia wielu widzów i format wróci na antenę, a jurorzy i odbiorcy będą mogli ponownie oceniać możliwości wokalne uczestników. Format poprowadzą Patricia Kazadi i Adam Zdrójkowski, a w rolach jurorów sprawdza się: Dawid Kwiatkowski, Sebastian Karpiel-Bułecka, Natalia Szroeder i Miuosh

Reklama

Czy gwiazdorski skład w panelu jurorskim oznacza gorącą atmosferę na planie? Dawid Kwiatkowski wyjawił w rozmowie z Plejadą, że zdarzały niesnaski, ale wynikające przede wszystkim z różnych gustów. 

"Sprzeczki, niezgody się zdarzały, ale żebyśmy się tam kopali pod stołem to raczej nie. Faktycznie bardzo często mieliśmy różne zdania. Ale to chyba o to w tym chodzi. Dziwne, jakbyśmy szli po prostu jednym głosem i w jednym wagonie jechali. To by było bez sensu - i dla programu, ale też dla tego uczestnika, który stoi przed nami. Każdy dostrzegał coś nowego, ale nie było żadnego lima pod okiem" - wyjawił.

Relacje jurorów "Must be the music"

Piosenkarz zapowiedział też, że w programie czeka nas wiele niespodzianek. Zdaniem Kwiatkowskiego fakt, że uczestnicy mogą prezentować autorskie kompozycje, wyróżnia program na tle innych tego typu. "[Zaskakiwali] Wspaniałymi autorskimi utworami. To było fenomenalne i bardzo sobie to cenię, że to jest program, gdzie w końcu możemy usłyszeć autorskie utwory - nie covery. Jarałem się każdym nieznanym mi utworem, który poznawałem w tym momencie. Super to było" - wspomina artysta w tym samym wywiadzie.

O rzekomych konfliktach między jurorami mówiło się już od dawna. Iskrzyć miało ponoć szczególnie między Miuoshem i Sebastianem Karpielem-Bułecką. Pierwszy z artystów postanowił jednak szybko zdementować te doniesienia na łamach portalu Jastrząb Post, jeszcze w poprzednim roku 

"(...) Dawid [Kwiatkowski] mi to [artykuł na ten temat - przyp. red.] wysłał i umieraliśmy ze śmiechu z tej informacji. Nic takiego nigdy nie miało miejsca. Mnie z Sebastianem, szczerze powiedziawszy, jest najbliżej w tym jury. My się lubimy i mamy podobny gust muzyczny. Akurat z nim się nie starłem ani razu za tym stołem. Jest totalnie odwrotnie" - zapewnił. 

Zobacz też:

Dawid Kwiatkowski i 57-letnia gwiazda oficjalnie razem. "Kochamy mocno"

Wydało się ws. Kwiatkowskiego. Już wszyscy wiedzą: "Jest szczęśliwy". Spływają gratulacje

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dawid Kwiatkowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy