Wieści ws. małżeństwa Sławomira i Kajry dotarły tuż przed 13. rocznicą. "Ślub nie daje nic na własność"
Sławomir i Kajra zdają się niemal nierozłączni. Razem tworzą nie tylko związek, ale też wspólnie pracują i przebywają ze sobą niemal 24 godziny na dobę. Już na początku sierpnia obchodzić będą trzynastą rocznicę ślubu, a mają co wspominać, bowiem ich wesele trwało cały tydzień. Niespodziewanie jednak przed tym ważnym wydarzeniem muzyk podzielił się zaskakującym, ale też niezwykle szczerym wyznaniem. Oto szczegóły...
Sławomir kilka lat temu stał się jedną z bardzie rozchwytywanych gwiazd polskiej estrady. Dzięki hitowi "Miłość Zakopanem" jego kariera nabrała zawrotnego tempa, a TVP niemal każdego roku zapraszała go oczywiście na swojego sylwestra pod Tatrami. Publiczność zresztą nie wyobrażała sobie witania nowego roku na Równi Krupowej bez tego numeru.
Wraz z ukochaną Kajrą świetnie poczynali także na Woronicza, gdzie mogli liczyć na propozycje pracy. Po 15 października sporo się jednak w tek kwestii zmieniło i ich miejsca w "Tak to leciało" zajął Kacper Kuszewski.
Para jednak nadal koncertuje i nagrywa piosenki. Ostatnio głośno było o duecie Sławomira z Zenkiem Martyniukiem. W promującym utwór klipie wystąpiły małżonki obu panów, choć pierwsze skrzypce bez wątpienia grała odmieniona Danka, która dziwnie upodobniła się do Shakiry.
Na tym nie koniec radosnych chwil w życiu Sławomira i Kajry, bowiem już 3 sierpnia świętować będą trzynastą rocznicę. Ich ślub odbył się w 2011 roku, a wesele trwało przez cały tydzień, czym pochwalili się w jednym z wywiadów sami zainteresowani.
"Wesele trwało aż 7 dni. Nie wszystko pamiętamy. Była to przygoda życia, która trwa po dziś dzień. Nie zamierzamy tego więcej powtarzać. Mówi się o tym, że nie można zorganizować takiego wesela, gdzie każdy będzie zadowolony" - wyznali w rozmowie z Jastrząb Post.
Na początku sierpnia powinno więc szykować się ponownie huczne świętowanie.
"Twoje Imperium" donosi, że w ich przypadku "trzynastka wcale nie musi być pechowa", ale koronkowa rocznica skłoniła przede wszystkim Sławomira do pewnych przemyśleń.
"W ich małżeństwie nie zawsze wszystko było tak, jakby sobie tego życzyli, ale udało im się ostatecznie przetrwać największe burze" - czytamy.
Sam piosenkarz twierdzi jednak, że ślub tak naprawdę nie jest żadnym gwarantem. Cały czas trzeba starać się o podtrzymywanie żaru.
"Należy pamiętać, że ślub nie daje nam nic własność ani raz na zawsze. Ważne, by trafić na osobę, którą się lubi i szanuje. To jest wyższy poziom miłości: dmuchać w skrzydła drugiej osobie, wspierać ją, motywować, zamiast za wszelką cenę zmieniać na własną modłę" - cytuje jego słowa przed samą koronkową rocznicą "Twoje Imperium".
To bez wątpienia cenna rada...
Zobacz też:
Zwolnieni z TVP Kajra i Sławomir nagle przerwali milczenie. Padła jasna deklaracja
Sensacyjna zmiana w TVP. Kacper Kuszewski obejmie posadę Sławomira w "Tak to leciało"