Robert Stockinger jest nie tylko synem znanego z "Klanu" Tomasza Stockingera, ale przede wszystkim znanym prezenterem telewizyjnym. Długi czas spędził w "Dzień dobry TVN", jednak nie widząc dla siebie pola do rozwoju zdecydował się przejść do "Pytania na śniadanie", gdzie od razu rozpoczął od prowadzenia śniadaniówki.
Potwierdziły się doniesienia ws. Stockingera. Teraz się tłumaczy
Z okazji 11 listopada TVP organizuje wyjątkowy świąteczny koncert "Polska na TAK!". Na scenie wystąpią m.in. Kayah, Igor Herbut, Natalia Kukulska, O.S.T.R., Grubson, Alicja Szemplińska, Kacperczyk, Natalia Nykiel, Reni Jusis, Piotr Kupicha, Eldo, Maciej Musiałowski, Wiktor Dyduła i Mery Spolsky.
Całe wydarzenie poprowadzą Łukasz Nowicki i Davina Reeves. Właśnie te ostatnie wieści zaskoczyły fanów, którzy spodziewali się, że podobnie jak rok temu koncert poprowadzi Robert Stockinger.
W rozmowie z Jastrząb Post syn gwiazdora "Klanu" tłumaczy się z zaistniałej sytuacji. On sam nie widzi w tym nic dziwnego.
"Jest koncert, ale w tym roku nie będę brał w nim udziału. (…) Będę prowadził inne koncerty, inne koncert prowadziłem w tym roku. Jest pewna rotacja, bo te koncerty, których nie prowadziłem w zeszłym roku, poprowadziłem w tym roku. Jest inny skład w tym roku" - podsumował prezenter.
