Wieści z domu Cichopek dotarły w piątkowy wieczór. Kurzajewski obok, a ona znienacka ogłosiła. I to coś takiego
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zamieścili w sieci kolejny odcinek swojego podcastu "Serio?". Podczas rozmowy z zaproszoną ekspertką doszło do nieoczekiwanej sytuacji. Celebrytka postanowiła ujawnić swój wielki sekret. Zmaga się z tym od lat...
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski (sprawdź!) po nagłym odejściu z "Pytania na śniadanie" dość szybko znaleźli sobie nowe zajęcie.
Jakiś czas temu ogłosili, że ruszają z własnym programem internetowym. Do podcastu "Serio?" zapraszają zaprzyjaźnionych ekspertów, z którymi poruszają ważne społecznie tematy.
Większość z nich jest na tyle bliska gospodarzom, że chętnie dzielą się osobistymi historiami.
Tak też było i w ostatnim, wyemitowanym w piątkowy wieczór odcinku, do którego zaproszono Magdalenę Wiatrowską,
"Pomagam w integrowaniu trudnych życiowych doświadczeń, odnajdywaniu szczęścia w codzienności, budowaniu empatycznych wspierających relacji ze światem, z rodziną oraz przede wszystkim ze sobą" - reklamuje się na swojej stronie sama ekspertka.
Tym razem tematem odcinka było świadome rodzicielstwo i jego znaczenie w dzisiejszym świecie. Gościem była pedagożka i trenerka Magdalena Wiatrowska. W czasie rozmowy Kasia postanowiła podzielić się osobistymi doświadczeniami i zdradzić o sobie coś, o czym dotąd nie mówiła.
W programie Kasi i Maćka poruszono temat emocji i sposobów na ich regulowanie. Kobieta stwierdziła, że w naszych czasach jest to bardzo trudne.
"Sto lat temu człowiek doświadczał tyle bodźców, ile my mamy w ciągu jednego dnia" - stwierdziła ekspertka, na co niespodziewanie zareagowała Cichopek.
Celebrytka postanowiła wyjawić swój sekret. Okazuje się, że od lat zmaga się z uciążliwym syndromem.
"Wiem, co przeżywają osoby wysoko wrażliwe, bo sama jestem WWO. Ten jeden bodziec w postaci głośnej muzyki, którego teoretycznie nie zauważam, kiedy jestem na zakupach, ale kiedy wracam do domu, dziwię się, czemu ja jestem wykończona" - wyznała nagle Katarzyna.
Jak jednak zauważyła była gwiazda "Pytania na śniadanie", w naszym kraju sporo w ostatnich latach się zmienia i to na dobre, bo problemy osób wysoko wrażliwych przestały być bagatelizowane.
"Ostatnio byłam z córką w jednym sklepie z zabawkami. Zawsze gra głośna muzyka, jest taki 'entertainment' i nagle lektor powiedział, że muzyka jest puszczana tylko do 13.00 i od 13.00 jest cisza i jest to zrobione specjalnie dla osób nadwrażliwych na dźwięki. Pomyślałam sobie: pierwszy raz w życiu ktoś zwrócił na to uwagę (...). Bardzo mnie to ucieszyło, pomyślałam sobie, że rozwijamy się jako społeczeństwo" - dodała uradowana Cichopek.
Zobacz też:
Niesamowite wieści o Kurzajewskim. Pokazał swoją "prawdziwą twarz"
Cichopek cierpi na dziwaczną senność. Poznaliśmy powody
Dała do wiwatu ws. Cichopek. Nie zostawiła na niej suchej nitki