Wieści z domu Joanny Krupy dotarły w środku nocy. Resztkami sił oficjalnie to ogłosiła

Joanna Krupa przeżywa teraz bardzo trudne chwile. Gwiazda TVN na co dzień mieszka w Stanach, gdzie wiedzie życie niczym gwiazda Hollywood. 

Celebrytka znana jest także z ogromnej miłości do zwierząt. Chętnie angażuje się w liczne akcje charytatywne i nigdy nie odmawia pomocy potrzebującym. 

W jej amerykańskim domu mieszka z nią kilak psiaków, które - jak sama opowiada - traktuje jak dzieci. Nic więc dziwnego, że ostatnie dramtyczne wydarzenie tak nią wstrząsnęło. 

Okazało się bowiem, że jej ukochana psina Darla niespodziewanie pożegnała się z tym światem.  

Zapłakana Joanna zamieściła w sieci przejmujący wpis, w którym o wszystkim opowiedziała swoim fanom. 

"Moje serce jest złamane na milion kawałków. Byłaś jedną z największych miłości mojego życia. Przeszłyśmy razem tak wiele i zrobiłabym wszystko, aby móc cię przytulić i pocałować jeszcze raz, ale nagle zostałaś mi odebrana, gdy byłam tysiące mil stąd w pracy. Życie po prostu nie jest sprawiedliwe. Dobre dusze są zabierane zbyt wcześnie! Kocham cię, Darlo. Zawsze będziesz moją małą Darlitą i moim małym aniołkiem" - przekazała zdruzgotana "Dżoana". 

Jak dodała, nic nie wskazywało na to, że tak szybko będzie musiała się z nią pożegnać, bo na nic nie chorowała i odeszła całkiem niespodziewanie. 

Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy od fanów ze słowami wsparcia i otuchy. 

"Zawsze jest za wcześnie, ale ona będzie z tobą już na zawsze”, "Miała najpiękniejsze życie z tobą, Asiu. I to jest najważniejsze", "Bardzo mi przykro, przytulam cię mocno", "Darla miała wspaniałe życie przy tobie, była bezpieczna i kochana, była czyjaś - pisali jej internauci. 

Zobacz też:

Joanna Krupa usłyszała od partnera ultimatum. Finał był tragiczny

Joanna Krupa zaskoczyła odwagą. Mało która celebrytka zdobyłaby się na to

Niespodziewane zmiany u Joanny Krupy. Coraz częściej bywa w Chicago