Natalia Kukulska to ikona lat 90. i jedna z najbardziej cenionych i lubianych wokalistek w kraju. Na swoim koncie ma miliony sprzedanych płyt, mnóstwo przebojów oraz nagród, z Fryderykiem czy Telekamerę włącznie.
Od kilku lat córka Anny Jantar podąża jednak nieco mniej komercyjną drogą. Jej piosenki nie trafiają na listy przebojów, a płyty już tak dobrze nie sprzedają. Wyjątek stanowi krążek "Czułe struny" z piosenkami do muzyki Fryderyka Chopina, który pokrył się podwójną platyną.
Kukulska pożałowała decyzji. Przez to jej małżeństwo prawie się rozpadło
Bez wątpienia Kukulska nadal jest atrakcyjna dla reklamodawców, a tylko w ostatnim czasie promowała m.in. herbaty, catering dietetyczny, biżuterię, rolety czy niedawno wraz z córką największą polską platformę e-commerce.
Nic więc dziwnego, że Natalia parę lat temu uznała, że to dobry moment, by zabrać się za budowę drugiego domu, w którym główną rolę miało grać profesjonalne studio nagraniowe.
Jak się jednak okazało, budowa niemal nie doprowadziła do rozwodu Kukulskiej i męża Michała.
"Budujemy taką wymarzoną przestrzeń do tworzenia: trochę studio, trochę miejsce do muzykowania, a kiedyś do życia. Ale to zżera nam sporo nerwów. Gdyby kilka lat temu ktoś mi powiedział, ile to będzie trwało i z jakimi problemami będzie związane, nigdy bym się na to nie zdecydowała" - mówiła po czasie Kukulska w rozmowie z "Pani".
W tym samym wywiadzie przyznała, że budowa pochłonęła tyle pieniędzy, że zaczęła liczyć każdy grosz.
"Nie chcę narzekać, bo wiem, że to przywilej (...) Cały ten proces zmienił mój stosunek do pieniędzy, co uważam za objaw dojrzałości. Kiedyś nawet nie pytałam, za ile gram. Wszystko się jakoś kręciło. Dziś przeliczam honorarium na etapy mojej budowy" - opowiadała.
Wieści z domu Kukulskiej dotarły znienacka. Nie wytrzymała. "Popłakałam się"
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Dom powstał i zaczął służyć rodzinie oraz przyjaciołom. Także małżeństwo Kukulskiej przetrwało tę trudną próbę.
Nic więc dziwnego, że gdy wszystkie emocje puściły, Kukulska nie wytrzymała i zaczęła płakać. W domu przy mężu doszło do przejmujących scen.
"Pamiętam, że jak spędziliśmy tutaj rok temu pierwsze święta, jak jeszcze nie do końca to było zrobione, to wjechał fortepian, który był moim wielkim marzeniem, a ja usiadłam na kanapie i po prostu się popłakałam..." - wyznała otwarcie w "Vivie" Kukulska.
Zobacz też:
Późnym popołudniem spłynęły wieści zza zamkniętych drzwi domu Kukulskiej. Nie do wiary, co się stało
Natalia Kukulska wyjawiła prawdę po latach. Jej życie mogło wyglądać zupełnie inaczej
Kukulska tworzy musical o Annie Jantar. Najważniejsze zadanie powierzyła mężowi i synowi








