Wiesia Kwiatek z "Sanatorium miłości" nie mogła pozostać obojętna!
Wiesia Kwiatek (65 l.) postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Wpadła na świetny pomysł...
"W życiu trzeba sobie radzić, nie można się załamywać!" – mówi "Rewii" Wiesława Kwiatek z pierwszej edycji "Sanatorium miłości".
Od dwóch tygodni prawie nie rusza się z domu. Wyszła tylko raz, na samotny spacer do pobliskiego lasku, a spotkania towarzyskie zastępują jej rozmowy telefoniczne.
Dla bezpieczeństwa nie widuje się nawet z wnuczką. Długo jednak nie mogła usiedzieć bezczynnie, więc wyjęła z szafy dawno nieużywaną maszynę do szycia.
"Wzięłam kawałek elastycznego materiału i obcięłam kawałek o długości około 17 cm. Do tego przyszyłam gumki, jak uszy, zmarszczyłam brzegi. 10 minut roboty i gotowe!" – zdradza "Rewii" swój przepis na maseczkę, która ma ją zabezpieczyć przed zakażeniem, kiedy wyjdzie z domu do sklepu.
"Nie mam pieniędzy na kupowanie maseczek po 20 złotych, których zresztą nie ma już w sklepach. Każdy posiada w domu coś z rozciągliwej bawełny. Tylko pamiętajcie o dwóch warstwach!" – przestrzega.
Jej koleżanki, i to nie tylko te z telewizji, już ponoć zaczęły robić to samo!
***