Wiesław Nowobilski zdradził tajemnicę programu "Nasz nowy dom". Niewiarygodne, co powiedział o kosztach
Wiesław Nowobilski, czyli kierownik budowy z programu "Nasz nowy dom", jest przerażony podwyżkami cen. Ze względów zawodowych najbardziej leżą mu na sercu koszty materiałów budowlanych. Jak wzrost cen przekłada się na remonty w popularnym programie?
Wiesław Nowobilski od lat współpracuje z Katarzyną Dowbor w programie "Nasz nowy dom". Sympatyczny kierownik budowy zyskał też ogromną sympatię widzów, kiedy wziął udział w "Tańcu z gwiazdami". Na początku nie dawano mu wielkich szans w programie. Zakładano, że będzie jednym z pierwszych uczestników, który odpadnie z show. Tymczasem dzięki zaangażowaniu widzów pan Wiesław doszedł do półfinału! Mimo że radził sobie świetnie na parkiecie, to jednak jego żywiołem jest budowa.
"Nasz nowy dom" od blisko dziesięciu lat pomaga Polakom poprawić ich warunki życia. W nakręconych dotychczas 19 sezonach programu wyremontowano już blisko 280 domów. Wiesław Nowobilski jako kierownik budowy w programie "Nasz nowy dom" odpowiedzialny jest za dokonywanie zakupów i wybór materiałów. Mężczyzna opowiada, jak inflacja utrudnia ekipie pracę. Mimo że budżet na remonty jest duży, to jednak z powodu galopujących cen materiałów budowlanych za daną kwotę można coraz mniej elementów naprawić.
"To są duże pieniądze, tym bardziej że teraz koszty materiałów idą bardzo do góry. Każdy odcinek, który jest nowy, to są większe koszty. Wszystko wynika z cen materiałów" - tłumaczy pan Wiesław w rozmowie z Jastrząb Post.
Architekci i budowlańcy muszą wybierać, co koniecznie trzeba wyremontować. Zawsze starają się wybierać materiały najwyższej jakości, ale nie pozwalają sobie na zbytki.
"Używamy tych materiałów, których naprawdę potrzebujemy. Nie ma ograniczeń, nikt nas nie ogranicza. Marmury to już przesada, ale stosujemy takie podstawowe rzeczy, które są w normalnych domach" - wyjaśnił.
Słowa Wiesława Nowobilskiego potwierdza wypowiedź Katarzyny Dowbor, która w rozmowie z Plotkiem mówiła o drożyźnie.
"Niestety, jest drogo, co nas bardzo martwi. Przez to możemy mniej rzeczy zrobić. Mamy wcześniej ustalone kwoty, które są przeznaczone na transze. Musimy się tego trzymać. Mamy jednak bardzo kreatywnych architektów, którzy sobie świetnie z tym radzą. Trzeba zamieniać projekty, bo wielu rzeczy w sklepach nie ma i trzeba na nie czekać" - mówiła Katarzyna Dowbor.
Jak się okazuje, stacja Polsat jakiś czas temu zwiększyła budżet, jednak ciągle rosnące ceny nadal są sporą przeszkodą.
"Polsat stanął na wysokości zadania i doinwestował program. Prawda jest jednak taka, że przydałoby się więcej. Staramy się jednak tak zrobić, żeby było dobrze!" - powiedziała "Faktowi" Katarzyna Dowbor.
Zobacz także:
"Nasz nowy dom". Internauci mają żal, że nie mogą dostać się do programu
Odszedł z programu "Nasz nowy dom". Teraz wyszło dlaczego
Katarzyna Dowbor cztery lata temu przeszła ryzykowną operację. Teraz ujawnia szczegóły