Wiesława Kwiatek z "Sanatorium miłości" opuszcza Polskę na kilka miesięcy. Dostała zaskakujące zaproszenie z USA
Wiesława Kwiatek z "Sanatorium miłości" nie potrafi usiedzieć w miejscu. Kuracjuszka postanowiła zintegrować wszystkich bohaterów programu i zorganizowała niedawno Galę Złotego Wieku, na której bawili się kuracjusze. Na imprezę nie udało się dotrzeć Bożenie Baraniak. Za to Wiesława odwiedzi ją osobiście...
Wiesława Kwiatek była uczestniczką pierwszej edycji "Sanatorium miłości". Z tamtego czasu zostały jej nie tylko miłe wspomnienia, ale też bardzo trwałe przyjaźnie. Kuracjuszka jest osobą niezwykle aktywną. Kiedy wybuchła wojna w Ukrainie od razu ruszyła na warszawski dworzec pomagać uchodźcom. Teraz próbuje zintegrować uczestników kolejnych edycji show. Ostatnio zorganizowała dla nich bal, który okazał się wspaniałą imprezą, na której pojawiło się ponad 20 osób!
"Na bal w Warszawie udało mi się zaprosić uczestników z każdej z pięciu edycji. I chociaż kontaktowałam się tylko z przedstawicielami wszystkich grup, to i tak na imprezę dotarło 20 osób i uważam to za spory sukces" - przyznaje Wiesia w rozmowie z "Na żywo".
O Pierwszej Ogólnopolskiej Gali Złotego Wieku zrobiło się głośno, gdyż jej uczestnicy zamieścili w sieci filmy i zdjęcia, na których widać świetną zabawę seniorów. Na zaproszenie Wiesławy odpowiedzieli Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosza, Andrzej Sikorski, Monika Zajączkowska, Piotr Hubert Langfort, Jadwiga Schwebs-Kostkiewicz i wielu innych bohaterów "Sanatorium miłości".
"Najważniejsze, że wszyscy doskonale się bawili i już nie mogą się doczekać kolejnego spotkania w takim gronie" - mówiła dumna z sukcesu imprezy Wiesława Kwiatek.
Wiesława Kwiatek żałowała jednak, że na imprezę nie dotarła jedna z jej najlepszych przyjaciółek z "Sanatorium miłości" Bożena Baraniak. Uczestniczkę drugiej edycji zatrzymały jednak obowiązki.
Bożena od lat 30 lat mieszka w Chicago. Wyjechała tam razem z mężem i córką, gdy udało im się wylosować wizę. Kuracjuszka "Sanatorium miłości" wspomina, że początki za oceanem były dla niej niezwykle trudne. Po latach ciężkiej pracy udało jej się otworzyć aptekę i zapewnić rodzinie dostatnie życie. Bożena osiadła na przedmieściach Chicago. Czasem odwiedza Polskę, gdzie mieszka siostra. Bożena Baraniak odwiedza też grób matki, która zmarła kilka miesięcy temu. Niestety na Galę Seniorów nie dotarła.
"Obowiązki zawodowe zatrzymały ją w Stanach Zjednoczonych. Na szczęście wiem, że już wkrótce się zobaczymy" - mówi dla "Na żywo" Wiesława.
Wiesława Kwiatek wybiera się do Chicago i to na kilka miesięcy. Panie planują spędzić wspólnie czas na wycieczkach.
"Mam do niej przyjechać na kilka miesięcy. Słyszałam, że szykuje całą moc atrakcji, bo chce mi pokazać najważniejsze miejsca w USA. Zapowiada się dla mnie przygoda życia" - zdradza Wisława.
Kuracjuszka już od jakiegoś czasu przygotowuje się do tych odwiedzin. Zaczęła nawet uczyć się angielskiego. Wierzy, że dzięki temu uniknie wielu stresów w podróży.
"Bez bariery językowej będzie nam łatwiej podróżować" - dodała.
Zobacz też:
Dramat uczestniczki "Sanatorium miłości". Pomoc przyszła za późno...
Dariusz z "Sanatorium miłości" otrzyma norweską emeryturę. Kwota będzie spora