Wiktoria Gąsiewska chce doświadczeniem podbić filmówkę. "Zaczęłam myśleć o zaliczeniu szkoły"
Wiktoria Gąsiewska (23 l.) zajmuje się aktorstwem od najmłodszych lat. W show-biznesie zaistniała dzięki swojej roli w „Rodzince.pl” i chociaż los jej sprzyja, a piękność może się pochwalić niezłymi rolami, nie skończyła szkoły aktorskiej, przygotowującej do zawodu, kończąc edukację na liceum. W ostatnim wywiadzie zapowiedziała, że w jej życiu szykują się wielkie zmiany. Wróci do szkolnej ławki?
Wiktoria Gąsiewska dała się polubić publiczności za sprawą swojej roli w serialu TVP "Rodzinka.pl". Rozgłos przyniósł jej także związek z przystojnym aktorem Adamem Zdrójkowskim, z którym Wiktoria była kilka lat. Gwiazda nie mogła narzekać na brak pracy, ponieważ chętnie proponowano jej nowe role. Niedawno można było ją widzieć chociażby w serialu "Kowalscy kontra Kowalscy".
Gąsiewska zagrała w takich megahitach jak "Katyń", "W lesie dziś nie zaśnie nikt" oraz w "Futrze z misia".
Aktorka często użycza swego głosu również w dubbingu. Podkładała głos w filmach takich jak "Księżniczka i żaba", "Zaczarowana", "Frankenweenie", "Paddington" czy "Toy Story".
23-letnia aktorka nie chce spoczywać na laurach. Chociaż wcześniej odłożyła nauczanie na studiach aktorskich, po latach zmieniła zdanie. Ma nawet pomysł, jak otrzymać dyplom bez konieczności ciągłego zakuwania.
"W tym roku zaczęłam bardzo poważnie myśleć o eksternistycznym zaliczeniu szkoły. Polega to na tym, że masz jakieś doświadczenie zawodowe i niekoniecznie musisz iść do szkoły, żeby ją zdać. Możesz odbyć egzaminy, które są w szkole, plus pokazuje się swój dorobek artystyczny" - wyjaśniała gwiazda w rozmowie z Plejadą.
Wiktoria, jak już wspomnieliśmy, na brak doświadczenia nie może narzekać, więc z zaliczeniem powinna poradzić sobie śpiewająco.
Życie w blasku fleszy nie jest łatwe. Gąsiewska przekonała się o tym na własnej skórze. Przyznała, że często spotykała się z krytyką ze względu na to, że nie ma odpowiedniego wykształcenia, by móc wykonywać swój zawód, wykorzystując pełnię swoich możliwości. Na szczęście podobne opinie nie są w stanie zniszczyć wewnętrznego zapału Wiktorii.
"Wszystko robię dla siebie. Dla siebie pod tym względem, że mnie nie dotyka opinia publiczna. Wiem, że ci ludzie mnie nie znają i to, co ktoś powie, to mnie nie dotyka, choć jest wiele osób, które to rani. (...) Nie wiem, dlaczego tak u mnie jest, a nie inaczej, ale nie potrafię przejąć się opinią osoby, której nie znam. To moje szczęście, że tak mam" - oceniła.
Zobacz też:
Wiktoria Gąsiewska oniemiała, gdy zobaczyła cenę cukru w Polsce
Wiktoria Gąsiewska obnaża niemal nagi biust w koronkowym body: "Dlaczego tak poważnie?"
Wiktoria Gąsiewska nie jest już singielką? Mężczyzna, z którym się bawiła to prawdziwy przystojniak!
