Wiktoria z "Rolnika" przerwała milczenie. Jest inaczej niż wszyscy myśleli
W "Rolnik szuka żony" Wiktoria nie miała szczęścia. Zgłosiła się do programu, by znaleźć drugą połówkę, a spotkał ją największy zawód. Wybrała Adama, który nie dość, że porzucił ją tuż przed finałem, to jeszcze okazało się, że nawiązał kontakt z inną. Co teraz czuje Wiktoria?
W "Rolnik szuka żony" Wiktoria Żmuda Trzebiatowska była największą przegraną 11 edycji show. Choć podobnie jak Sebastian i Agata nie znalazła miłości w programie, to jednak w jej przypadku program potoczył się fatalnie. Spośród kandydatów, którzy pojawili się na gospodarstwie Wiktorii, rolniczka wybrała Adama. Wszyscy, nawet jej bliscy mówili, że młody chłopak doskonale do niej pasuje. On z kolei zapewniał o swoim uczuciu, przedstawił najbliższym i dawał do zrozumienia, że dla Wiktorii gotów jest zmienić miejsce zamieszkania.
Nie minęło kilka tygodni, gdy Adam zerwał kontakt z Wiktorią. W jednym z ostatnich odcinków programu "Rolnik szuka żony" wyjawił, że wziął na siebie zbyt wiele zobowiązań.
"Chciałem zmienić pracę. Chyba bałem się tego ryzyka. Nie byłem sam do końca szczery wobec siebie. Narzuciłem sobie, że to się musi udać" - tłumaczył się Adam.
Niestety sposób, w jaki wówczas rozmawiał z Wiktorią, pozostawiał wiele do życzenia. Rolniczka, widząc uśmiech na twarzy Adama, wyczuła kpinę z niej i całej sytuacji. Nie wytrzymała:
"Śmiejesz się?! Skąd ten uśmiech. To nie jest na miejscu".
Wiktoria z "Rolnik szuka żony" 11 została najgorzej potraktowana przez kandydata. W finale było widać, że jest ogromnie zawiedziona tym, co ją spotkało w programie. Zaraz po zakończeniu show nie był też chętna, jak inni jego bohaterowie, by dzielić się swoimi doświadczeniami i opowiadać o programie.
Wiktoria Żmuda Trzebiatowska otworzyła się dopiero później. Ostatnio zorganizowała na swoim profilu w mediach społecznościowych sesję pytań i odpowiedzi. Przyznała, że to, co wydarzyło się na planie randkowego show, zmieniło ją na zawsze.
"Na pewno stałam się bardziej pewna siebie, otwarta, nauczyłam się mówić o swoich emocjach i uczuciach" - napisała.
Rolniczka już pogodziła się z sytuacją i choć spotkał ją zawód, to dobrze wspomina udział w "Rolnik szuka żony" 11, bo dzięki występowi w show zawarła nowe znajomości. Kontaktuje się z osobami z różnych edycji programu "Rolnik szuka żony".
"Poznałam mnóstwo fantastycznych ludzi, z którymi utrzymuję kontakt na co dzień. (...) Kumplujemy się i odwiedzamy" - napisała Wiktoria w odpowiedzi na jedno z pytań internautów.
Zapytana, czy rozważa, by w przyszłośći zmienić zawód i przenieść się do miasta wyznała, że nie wyobraża sobie życia bez rolnictwa.
"Nie ma dla mnie piękniejszego zawodu, więc nie chciałabym nigdy rozważać innej opcji niż rolnictwo" - skwitowała Wiktoria.
Zobacz też:
Był kandydatem Wiktorii z "Rolnika". Wróżka jednak się nie myliła
Porzucona przez Adama Wiktoria z "Rolnika" nie została sama. Wyszło na jaw
Oświadczyny i rozstanie w "Rolniku" jeszcze przed finałem. Po nich nikt się nie spodziewał