William i Kate ruszyli z rodzinnym biznesem. Te ceny zwalają z nóg. Brytyjczycy są oburzeni
William i Kate Middleton nieoczekiwanie i bez wcześniejszych zapowiedzi zdecydowali się... otworzyć rodzinny biznes. Pomysł księcia i księżnej Walii spotkał się jednak z dość chłodnym przyjęciem mieszkańców Wysp, którzy są oburzeni zachłannością arystokratów.
Książę William i księżna Kate w ostatnim czasie znów są w centrum zainteresowania brytyjskiej prasy. Plotki o rzekomym kryzysie od miesięcy rozpalają wyobraźnię wielbicieli royalsów. Sprawą zajęli się nawet eksperci od mowy ciała, którzy próbowali odszyfrować, co tak naprawdę dzieje się między arystokratami.
Szybko okazało się, że doniesienia o tym, że między następcą tronu a jego wybranką nie dzieje się najlepiej, były mocno przesadzone. Wszystko wyszło na jaw podczas szkockiej koronacji Karola III, która odbyła się na początku lipca w Edynburgu.
Starszy syn króla Zjednoczonego Królestwa okazywał małżonce mnóstwo czułości. Kate nie pozostawała dłużna i szeptała mężowi do ucha, a nawet objęła go w pasie. Pozytywne emocje towarzyszyły im także podczas charytatywnego meczu polo, podczas którego małżonkowie znów zachowywali się jak zakochani nastolatkowie.
Teraz Kate i William zdecydowali się na ważny krok i ku ogromnemu zaskoczeniu dużej część Brytyjczyków, ruszyli z rodzinnym interesem. Słynna para otworzyła... park zabaw dla dzieci!
Niestety, jak na razie ich pomysł nie spotkał się z ciepłym przyjęciem ze strony mieszkańców Wysp. Chłodne reakcje angielskich rodziców, którzy chcieli wybrać się do parku wraz z pociechami, są odpowiedzią na bardzo wysokie ceny. Za dwugodzinną zabawę w Adventure Play, położonym na granicy Berkshire i Surrey, trzeba zapłacić aż 12 funtów.
Co ważne, ta kwota dotyczy tylko najmłodszych gości obiektu. Jeszcze więcej muszą zapłacić opiekunowie dzieci znajdujących się w przedziale wiekowym od 2 do 15 lat - ci za 120 minut spędzonych w parku arystokratów wydadzą 16 funtów za osobę.
Brytyjczycy są oburzeni zachłannością arystokratów i zarzucają im, że próbują zarobić na coraz biedniejszym społeczeństwie, które cierpi z powodu kryzysu finansowego, szalejącej inflacji i podwyżki stóp procentowych. Zbulwersowani rodzice nie kryją frustracji i krytykują ceny w mediach społecznościowych:
"Dlaczego opiekunowie muszą płacić 12 funtów za wejście na plac zabaw, na którym bawią się dzieci?" - złości się jeden z internautów.
"Ktokolwiek ustalił te ceny nie ma żadnego pojęcia o codziennym życiu w Wielkiej Brytanii, a już na pewno nie obchodzi go los rodzin borykających się z problemami finansowymi" - ocenia inny użytkownik Twittera.
Czy pod naciskiem opinii publicznej royalsi zdecydują się obniżyć ceny wejściówek do swojego parku?
Zobacz też:
Książę William i Kate Middleton - jak wyglądały ich oświadczyny w Kenii
Książę William i księżna Kate przebijają popularnością Karola III i Camillę
Król Karol popiera nowe plany Kate Middleton. Tak pomoże monarchii