Reklama
Reklama

William znów ma powody do żalu. Przyjaciel Harry’ego uderzył w czuły punkt

Książę William (41 l.), ani jego doradcy nie są zachwyceni publikacją książki „Endgame”. Jej autor, Omid Scobie, uważany jest za ważnego sojusznika, a nawet przyjaciela księcia Harry’ego. To właśnie za jego sprawą znów wszyscy mówią o rzekomym skoku w bok Williama…

Książę William i Rose Hanbury znów stali się tematem plotek. Chociaż od ich rzekomego romansu minęła, o ile w ogóle było coś na rzeczy, ponad dekada, znów wszyscy o nim plotkują. 

Omid Scobie przypomina rzekomy romans księcia Williama

Dzieje się tak za sprawą nowej książki jednego z królewskich biografów. Omid Scobie, autor publikacji „Endgame: Inside the Royal Family and the Monarchy's Fight for Survival”, jest uważany za wiernego sojusznika, wręcz przyjaciela, księcia Harry’ego. Z pewnością można o nim powiedzieć, że spośród wszystkich królewskich ekspertów jest jedynym otwarcie sprzyjającym wygnanemu za ocean młodszemu synowi króla. 

Reklama

W swojej najnowszej publikacji Scobie z poświęceniem wybiela swojego ulubieńca, oskarżając o jego niepowodzenia wszystkich wokół, z bratem, księciem Williamem na czele. 

Autor zdążył już go przedstawić jako osobę, która nawet w obliczu śmierci ukochanej babci, królowej Elżbiety II, nie była w stanie wznieść się nad własną małostkowość. Zdaniem Omida, to właśnie William, z premedytacją ignorując rozpaczliwe telefony i wiadomości od brata, ostatecznie pozbawił go nadziei na pożegnanie z babcią. 

Omid Scobie nie odpuszcza księciu Williamowi

W innych fragmentach swojej książki Scobie sprawia wrażenie, jakby próbował odegrać się na Williamie w imieniu Harry’ego. Rok temu, gdy do księgarń miała lada dzień trafić autobiografia księcia „Ten drugi”, spekulowano, czy Harry odważy się w niej wspomnieć o rzekomym romansie Williama z sąsiadką z Norfolk, Rose Hanbury. 

Ostatecznie tego nie zrobił. Rok później wyręczył go w tym Omid Scobie. Jak wyjaśnił pisarz w wywiadzie udzielonym Kevinowi Frazierowi:

„Niestety, jeśli plotka jest pozostawiona sama sobie, może okrążyć świat ze 20 razy, zanim w ogóle ktokolwiek wpadnie na to, jak ją rozbroić. Tą o Williamie i Rose rodzina królewska nigdy się nie zajęła, więc te plotki nie znikną, nawet jeśli nie ma w nich słowa prawdy”. 

Jak zapewnia Scobie, podejmując temat, kierował się wyłącznie rzetelnością:

"Bardzo uważałem, pisząc tę książkę, aby skupić się na  Williamie, Kate i ich konflikcie z Rose Hanbury.  Ze względów prawnych jest mnóstwo aspektów, w które nie wolno się zagłębiać, ale pomyślałem, że to naprawdę ważne, nawet jeśli to tylko plotka. I naprawdę nie znalazłem żadnego dowodu, że jest w tym coś więcej niż tylko czyjaś wyobraźnia. Ale pomyślałem, że bardzo interesująca byłaby analiza, jak pałac sobie z tym poradził. W rezultacie spełniły się najgorsze scenariusze: że te plotki same w sobie mają negatywny wpływ na reputację Williama”. 

Książę William i księżna Kate: o co są wściekli na Rose Hanbury?

Plotki o romansie przyszłego króla Anglii i Rose Hanbury, wówczas jednej z najbliższych przyjaciółek Kate, pojawiły się po raz pierwszy w kwietniu 2019 r., po tym, jak po raz pierwszy rozgłosił tę plotkę brytyjski tabloid. Mniej więcej w tym czasie nastąpiło wyraźne ochłodzenie relacji Williama i Kate, co tylko dolało oliwy do ognia. 

Początki znajomości księcia Williama i księżnej Kate z Rose Hanbury sięgają 2011 roku.  Po ślubie Kate i William dostali od królowej Elżbiety II rezydencję Anmer Hall w Norfolk, gdzie przez kilka pierwszych miesięcy małżeństwa mogli cieszyć się swoją miłością z dala od wścibskiej prasy.

Rose Hanbury mieszkała w rezydencji nieopodal. Książę, oczywiście, stanowczo zdementował plotki, jakoby łączyła ich bliższa zażyłość, jednak niezaprzeczalnym faktem jest, że Hanbury w wieku 25 lat, w ciąży i wielkim pośpiechu poślubiła starszego o 24 lata Davida Rocksavage'a, markiza Cholmondeley. 

Na świat przyszły bliźnięta, jednak to nie ich biologiczne pochodzenie budzi wątpliwości, lecz młodszej córki markizy, Iris Mariny Aline Cholmondeley. Chociaż wszystko wskazuje na to, że rzekome pokrewieństwo Iris z księciem Williamem jest tylko wymysłem brytyjskiej prasy, to w zupełności wystarczyło, by Kate zerwała znajomość z niegdysiejsza przyjaciółką i dopilnowała, by przestano ją wpuszczać na salony. Doprowadziła do sytuacji, że markiza Cholomondeley została wykluczona z towarzystwa,  w każdym razie na tyle, na ile było to możliwe, zważywszy, że jej mąż pełnił stanowisko Lorda Wielkiego Szambelana. 

Dopiero, gdy po śmierci królowej Elżbiety II mąż Rose utracił tytuł,  księżna, już wówczas Walii, uznała, że dawna przyjaciółka odebrała wystarczającą nauczkę. Od kilku miesięcy pozwala się zapraszać do rezydencji markizy, a ostatnio, jak się właśnie okazało, zaczęły nawet razem imprezować. Widocznie czas zaleczył rany…

Zobacz też:

Zaskakujące wieści w sprawie konfliktu Meghan i Williama. Sprawa wydaje się już przesądzona

Tak Harry błagał Karola III, by zostawił mu posiadłość. Posypały się groźby

Olśniewająca księżna Kate udaje? Ekspertka zwróciła uwagę na mowę ciała

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy