Willis o Polsce: Ludzie są tutaj bardzo mili
"Niedzielne popołudnia spędzam z żoną, córkami i przyjaciółmi, bez strzelaniny i statków kosmicznych" - powiedział w środę na konferencji w Warszawie Bruce Willis. Aktor przyleciał do Polski, by promować wódkę.
Gwiazdor pytany o swoje życie codzienne, wyznał, że wygląda ono bardzo zwyczajnie: "Nie pracuję dużo, a jeśli już, to ciężko, potem odpoczywam".
Po części oficjalnej Willis wyszedł zza stołu konferencyjnego i usiadł wśród dziennikarzy. "Czy istnieje jakaś rola, która pozostaje jeszcze w sferze pana marzeń?" - padło pytanie. "Na pewno jeszcze taka jest" - odpowiedział z uśmiechem.
Współpracę z Sylvestrem Stallonem i Arnoldem Schwarzeneggerem, podczas produkcji nowego filmu akcji "The Expendables", określił jako "bardzo dobrą". Może dlatego, że - jak mówił - z Arnoldem miał okazję pracować tylko przez pół dnia...
"To wspaniały, bardzo zabawny film - na pewno wam się spodoba" - zapewniał. Pytany, czy wystąpi w Polsce ze swoją grupą "The Bruce Willis Blues Band", odpowiedział, że na razie odpoczywa od grania.
Podkreślił natomiast, że jego wrażenia z wizyty w naszym kraju są pozytywne. "Ludzie są tutaj bardzo mili" - stwierdził. Dodał również, że planuje ponownie odwiedzić nasz kraj.
Willis przyjechał do Polski, by promować wódkę "Sobieski". Za 4-letni kontrakt zgarnie podobno aż 16 mln dolarów.