Brytyjska piosenkarka Amy Winehouse nie zostanie oskarżona w związku z materiałem filmowym, na którym widać, jak zażywa narkotyki - podały media.
W ubiegłym tygodniu z powodu nagrania 24-latka trafiła na komisariat, gdzie ją aresztowano i przesłuchano. Film pokazujący słynną ćpunkę został nakręcony w jej domu w Londynie. Wyraźnie na nim widać, jak artystka paląc fajkę wdycha opary narkotyku. Materiał zamieściła na swojej stronie w styczniu gazeta "The Sun".
"Po dochodzeniu w sprawie 24-letniej kobiety nie będą podejmowane kolejne działania" - powiedział rzecznik policji. "Kolejna wizyta na posterunku policji została odwołana, więc ta sprawa jest zakończona" - poinformował rzecznik piosenkarki.
"Amy jest zadowolona z tego, że będzie mogła skoncentrować się na swojej muzyce i na przygotowaniach do koncertów" - dodał.
To był już drugi kontakt Winehouse z policją w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. W ubiegłym miesiącu trafiła do aresztu po szarpaninie z dwoma mężczyznami. Mąż piosenkarki Blake Fielder- Civil od ubiegłego roku siedzi w areszcie za próbę wpłynięcia na zeznania świadków w sprawie o pobicie, w której jest oskarżony.