Wiśniewscy: ciąży nie było?
Na podstawie prostych wyliczeń "Życie na gorąco" odkryło bardzo interesujący szczegół dotyczący drugiej ciąży Ani Świątczak (30 l.), którą poroniła - wszystko wskazuje na to, że jej nie było!
Michał oświadczył niedawno na swoim blogu, iż w grudniu wybiera się z małżonką na Wyspy Zielonego Przylądka na sylwestra. Najbardziej interesujące jest zdanie "ania leci w 9 miesiącu". Skoro tak, do poczęcia musiało dojść na przełomie marca i kwietnia - a wtedy przecież Świątczak miała spodziewać się dziecka!
Dopiero w maju Polskę obiegła wiadomość o poronieniu, a w czerwcu - o kolejnej ciąży. Przy najszczerszych chęciach uwierzenia Wiśniewskim, nic nam się nie zgadza. W dodatku tak szybkie zajście w ciążę po utracie poprzedniej było co najmniej dziwnie.
Jaką korzyść jednak mógł wynieść Michał z rozpowszechniania tak makabrycznej plotki? Nie wierzymy, że jak zwykle chodziło o popularność. Należy pamiętać, że uaktualnia on swojego bloga będąc zwykle w stanie wskazującym - mogły mu się po prostu pomylić miesiące.