Wiśniewski atakuje żonę!
Stało się to, czego chyba wszyscy się spodziewali - Michał Wiśniewski nie wytrzymał i publicznie zaatakował swoją żonę. Najwyraźniej nie może znieść, że Ania wciąż posługuje się jego nazwiskiem.
Zaczęło się niewinnie - Ania (33 l.) nagrała nową piosenkę pt. "Serce nie sługa". Niestety, Michał, zamiast docenić walory muzyczne, zaczął wsłuchiwać się w tekst, i potraktował słowa: "Musisz zrozumieć, że wszystko koniec ma i właśnie na nas przyszedł czas. (...) Nie próbuj zamknąć mnie jak w klatce, bo nie jestem rzeczą, którą masz (...)" jako "zaczepkę medialną".
"Jak można nazwać bezczelność partnera, który szuka zaczepki medialnej. Z drugiej strony wiem, że musi się utrzymać na rynku muzycznym, a czym jak nie wojną medialną" - napisał na Facebooku w nocy z 18 na 19 października.
Wiśniewski nie może pogodzić się z faktem, że Ania promuje się za pomocą m.in. jego nazwiska. "Wolałbym aby nosiła nazwisko swojego Misia ale nie sądzę aby Miś przekonał ją do tego. I nie dlatego, że dzieci noszą moje nazwisko tylko wykradając komuś żonę powinien wziąć na siebie pełną odpowiedzialność za nowy związek" - dodał po chwili.
"Ania Żeńca. Tak powinno się tytułować Anię Świątczak. Wtedy to będzie pełnia konsekwencji swojej decyzji. (...) Wiśniewski jest wystarczający aby nie powiedzieć - nośny. Sorry, ale dla mnie za ostro. Słabe" - podsumował Czerwony.
Wiśniewska na razie nie odpowiedziała. Da się sprowokować? Czy na jej miejscu zrezygnowalibyście z nazwiska męża?
Zobacz również: