Wiśniewski ledwo został ojcem, a tu tak niespodziewane wieści o żonie Poli. Plotki z domu to prawda
Michał Wiśniewski i jego piąta(!) żona zostali osatnio ponownie rodzicami. Na świecie przywitali synka, któremu dali mocno osobliwe imię Noël Cloé. Choć w rodzinie Wiśniewskich zapanowała właśnie wielka radość, okazało się że między małżonkami wcale nie jest kolorowo. Plotki potwierdził sam lider Ich Troje...
Michał Wiśniewski znany jest nie tylko z charakterystycznego charczenia w swoich piosenkach, ale też m.in. burzliwego życia uczuciowego.
50-latek do tej pory zdążył się już pięciokrotnie ożenić, a z każdą niemal żoną doczekać jakiegoś potomka. Wiśnia lubi też eksperymentować w kwestii imion swoich potomków.
Ostatnio oczywiście było podobnie. W zeszłym roku okazało się bowiem, że lider Ich Troje po raz szósty zostanie ojcem! Wokalista w rozmowie z Pomponikiem przyznał, że zaraz po urodzeniu Falco (pierwszego dziecka z obecną małżonką), ruszyli ze staraniami się o kolejną pociechę.
I tak oto kilka dni temu na świecie pojawił się synek Noëla Cloé. Kilka godzin później rodzice już pochwalili się zdjęciem malucha w sieci.
Jak się okazało, radość związana z narodzinami dziecka nieco przykryła ostatnie problemy Wiśniewskich.
Jednak już dwa dni po porodzie Poli Michał w jednym z wywiadów wyznał, że od pewnego czasu chodzą z żoną na terapię małżeńską, bo najwyraźniej nie jest kolorowo.
"Chyba najtrudniejszą rzeczą jest terapia małżeńska, która jest nam mega potrzebna. [...] Nie rozmawiając, nie dowiemy się, czego oczekuje od nas partner. A to rozmowa jest podstawą każdego związku. Może potrzebowałem trochę więcej czasu na to, ale lepiej późno niż wcale. Małżeństwo to jest za każdym razem wielka walka. Żołądek, jak to mówią, nie jest dobrym miejscem na hodowanie motyli. I kiedy te motyle w brzuszku przestaną fruwać, trzeba poszukać i sobie przypomnieć, czemu zdecydowaliśmy się być razem" - wyznał Michał Jastrząb Post.
Fani muzyka już jakiś czas temu dostrzegli, że między nim a Polą chyba nie wszystko dobrze się układa. Plotki na dobre rozgorzały, gdy Wiśniewscy zamieścili w sieci dziwne nagranie, w którym udawali kłótnię, by wypromować wspólny podcast.
"Chciałem was na początku bardzo przeprosić. W tym odcinku Polcia nie wystąpi, bo szukamy obecnie kanapy, na której mogłaby się zmieścić" - oznajmił Michał, po czym "dostał" od żony w twarz.
Wielu internautów jednak tego typu scenka o przemocy domowej raczej nie rozbawiła. Dodajmy jednak, że Michał zapewnił, że obecna terapia przynosi efekty i między nimi jest na razie super.
Czy drugie wspólne dziecko pary scementuje ich związek? Czas pokaże...
Czytaj też:
Michał Wiśniewski nie ukrywa już prawdy o swojej tragedii! Stracił coś niezwykle ważnego
Była wokalistka Ich Troje ogłasza powrót na scenę. Co na to Michał Wiśniewski?