Wiśniewski ma w d... festiwal w Sopocie
Jednak zgodnie ze swoją niepodrabialną logiką będzie dziś walczył o tytuł Polskiego Hitu Lata.
"Coraz więcej pytań a żadnych odpowiedzi. " Prasa dzwoni jak nakręcona ... Czy nie boi się Pan konfontacji z Dodą ? Czy było to Panu potrzebne ? Czy Ich Trojowianie to rzeczywiście Armia nie do pokonania ? Czy dance przystoi ? Czy przegra Pan jak Mandaryna ? Dlaczego Eska nie promuje tego kawałka ?" - pisze Wiśniewski (36 l.) na swoim blogu o występie Ich Troje na Sopot Hit Festiwal.
I kwituje: "Generalnie mam głęboko w dupie czy wygramy czy przegramy, żeby była jasność".
Dystans godny podziwu. Zastanawia nas jednak, dlaczego od niedawna Michał we wszystkich wpisach wspomina o armii "IchTrojowian" (dla niezorientowanych - "IchTrojowianie" to grupa najwierniejszych fanów Michała i Ich Troje, którzy otaczają członków zespołu kultem, żywią wobec nich wręcz boskie uwielbienie), wychwalając ich pod niebiosa.
Czyżby miał z tym związek fakt, że tytuł Polskiego Hitu Lata przyznają widzowie, wysyłając SMS-y..?