Wiśniewski nie utrzymał języka za zębami. Niewybredne zdanie padło przed kamerą
Doda z pieczołowitością przygotowuje kolejne odcinki swojego „Doda. Dream Show”, które emitowane jest na antenie Polsatu. Gwiazda zaprasza do programu swoich wpływowych znajomych i opowiada o tym, jaką rolę odegrali w jej życiu. Niedawno przed kamerami pojawiła się u boku płomiennowłosego Michała Wiśniewskiego. Podczas niewinnej zabawy wokalista nie zdołał się powstrzymać i palnął szokujący tekst. Aż trudno w to uwierzyć…
W ostatnim odcinku "Doda. Dream Show", wokalistka gościła w programie kolegę po fachu Michała Wiśniewskiego. Muzyk z radością wystąpił przed kamerą, a nawet dał się namówić na nietypową zabawę. Wspólnie z Dodą miał bowiem spróbować zjeżdżania po linie. Gdy w trakcie zjazdu pękło dmuchane "zwierzę" czerwonowłosego showmana, z ust Wiśniewskiego padły zaskakujące słowa.
"Właśnie tak mi pękały prezerwatywy przy każdej" - zażartował Michał Wiśniewski.
Ciekawe, jak na te słowa zareagowała obecna żona Wiśniewskiego, Pola. Kobieta często przyznaje, że życie u jego boku jest "najlepszym z możliwych". Zakochany wokalista nie pozostaje jej dłużny, więc wydaje się, że te kilka słów raczej puści mimo uszu.
Podobnie postąpili internauci, którzy bez względu na wszystko ubóstwiają swojego idola. Michał zyskał w ich oczach po tym, jak publicznie obronił Dodę przed hejtem. Jego heroiczne zachowanie nie uszło bez echa.
Michał Wiśniewski znalazł się w programie Dody nieprzypadkowo. Okazuje się, że wokalistka niezwykle go szanuje za to, jakim jest artystą i człowiekiem.
"Jest odważny, nie boi się. Jest jedyny w swoim rodzaju" - mówiła Doda przed kamerami.
Artystka doceniła także jego "sceniczny anturaż" i fakt, że na każdym kroku stara się przełamywać stereotypy.
Zobacz też:
Doda wprowadza szokujące zmiany w swoim życiu. Podjęła radykalną decyzję ws. najbliższych
Sablewska po latach wyznaje prawdę o Dodzie: "Nie wygląda na taką osobę, ale..."
Maciej Maleńczuk nie gryzł się w język. Tak podsumował karierę Dody i Dawida Podsiadły