Wiśniewski ratuje swoje trzecie małżeństwo
Nad małżeństwem Michała i Ani Wiśniewskich od dawna wiszą czarne chmury. Gwiazdor zatrudnił trenerów i psychologów, by pomogli mu uratować związek i uporządkować własne życie. Czy nie jest już na to za późno?
36-letni Michał, mimo że jest dobrym człowiekiem, jest również dyktatorem, nie znosi sprzeciwów, lubi, kiedy rzeczywistość wygląda tak, jak on sobie tego życzy. Podobnie z jego najbliższymi.
Dwa poprzednie małżeństwa gwiazdora rozpadły się właśnie ze względu na jego apodyktyczną naturę. Powodem konfliktów z obecną żoną, Anią, są jej ambicje. Chce ona realizować się zawodowo, co nie podoba się Michałowi.
Jak pisze "Życie na gorąco", Ania jest całkowicie samodzielna, ma własne pieniądze i własne pomysły, inaczej niż jego dwie poprzednie partnerki. Do tego chce funkcjonować na scenie solowo, pod pseudonimem Aniqua. Jako świadoma kobieta, nie dopuszcza nawet myśli, że Michał, jak poprzednie swoje żony, ją również mógłby kontrolować. Magda i Marta - według informacji magazynu - karierę robiły "za jego zgodą i według jego pomysłu".
"Kiedy tylko Mandaryna wymknęła się spod jego skrzydeł i zdobyła popularność, Michał przestał być dla niej miły" - czytamy. Doszło do rozwodu. "Już nigdy nie wydam żonie płyty" - deklarował po rozstaniu lider Ich Troje.
Jak zdradza osoba z otoczenia Wiśniewskiego, gwiazdor jest sfrustrowany faktem, że "nie jest już numerem jeden ani w Ich Troje, ani w domu".
"Nie mówi o tym głośno, ale zapewne drażnią go solowe kariery żony i kolegi z zespołu, Jacka Łągwy, a akurat tak się złożyło, że mniej więcej w tym samym czasie Ania i Jacek wydają swoje płyty" - mówi informator pisma. Na swoim blogu Michał milczy o dokonaniach żony i przyjaciela.
Wiśniewski, by poradzić sobie z kryzysem w małżeństwie i ambicjami żony, zatrudnił psychologa (bardzo drogiego), który pomaga mu znaleźć wyjście z sytuacji, uczy, jak panować nad emocjami i logicznego podejścia do problemów.
Podczas wielogodzinnych sesji, które odbywają się na Mazurach, Michał analizuje swoje życie: opowiada o rozwodach, długach czy problemach z matką.
Życzymy powodzenia, chociażby ze względu na dzieci.