Wiśniewski wyznał smutną prawdę o życiowych relacjach. Jest inaczej niż ludzie myśleli
Michał Wiśniewski nie ukrywa, że jego życie nie należy do najłatwiejszych. Muzyk wręcz przyznał, że w show-biznesie często nie ma miejsca na szczere znajomości. W jednym z ostatnich wywiadów wyrażał się o tym bez ogródek. Oto szczegóły.
Michał Wiśniewski to jeden z najpopularniejszych polskich celebrytów. Od dziesięcioleci zaskakuje wyjątkowym wokalem, ale i życiorysem. Jak wiadomo, pięć razy stawał na ślubnym kobiercu. Przez jego życie przewinęło się także wielu przyjaciół. To właśnie na tych ostatnich skupił się w ostatniej rozmowie.
"Od kiedy pamiętam, kupowałem sobie przyjaciół. "Przyjaciół", bo przyjaciela nie można kupić" - wyjawił w rozmowie z Winim podczas programu "Winiwizja".
Michał zauważył, że tylko outsiderzy chcieli mu poświęcić czas. Czym w takim razie "płacił" im za zainteresowanie? Ku zdziwieniu, tym co najcenniejsze.
"Swoim czasem, czasami, bo to też różnie było. Musiałeś szukać ludzi, którzy też mają własny świat, ale tez nie przynależą do jakiejś konkretnej grupy, bo kliki się trzymały razem. Wystarczyło się kąpać we własnym sosie. To musiało klice zależeć, żeby się z tobą zaprzyjaźnić. Ja nigdy do żadnej kliki nie przynależałem".
Dziś Michał bardzo dobrze rozumie, na czym musi skupiać swoją uwagę, jeśli chce utrzymać stabilne relacje i zdrowy rodzinny dom.
W swoim internetowym programie "Jestem jaki jestem 3, czyli Wiśnia buduje" wprost opowiadał o kłopotach, które napotkał razem z ukochaną.
"Wszystko zaczyna się od głowy, a nie muszę chyba nikomu tłumaczyć, że budowa potrafi być początkiem końca związku" - zdradził Michał. Upublicznił nawet kawałek rozmowy z psycholożką, która pomaga mu w trudnych momentach.
Wiśniewski w materiałach nie ukrywa, ile kosztuje go budowa domu. To ogromne obciążenie dla i tak zmagającego się z wieloma problemami muzyka.
"To jeszcze nie jest ten domek, bo powiedzmy sobie szczerze, jeszcze trochę [...] Tu jest Twój pokój i Noëla [...] Tu będzie twoje okienko [...] Jeszcze nie ma podłogi, ale gwarantuje ci, że będzie synu" - na wspominanym nagraniu zwrócił się do syna - Falco, a następnie oprowadził go po innych niewykończonych pomieszczeniach.
Na szczęście, budowana posiadłość pod Warszawą już wkrótce ma być taka, jak Michał sobie wymarzył - luksusowa i zapewniać komfort mu oraz jego rodzinie. Tego mu życzymy!
Czytaj też:
Pola Wiśniewska zabrała głos ws. swoich problemów ze zdrowiem. Już tego nie ukrywa
Wiśniewskiego mogą czekać chude lata. Tyle dostanie emerytury
Wiśniewski pokazał zdjęcie córki. Fani przecierali oczy ze zdumienia. Podobna do znanej matki?