Wiśniewski zaskoczył wyznaniem o niemieckim obywatelstwie. Takie wieści niedługo po skazującym wyroku

Michał Wiśniewski jesienią ubiegłego roku został uznany za winnego wyłudzenia pożyczki. Sąd pierwszej instancji orzekł karę  1,5 roku więzienia i 80 tysięcy złotych grzywny. Wokalista grupy Ich Troje utrzymuje, że jest niewinny i właśnie potwierdził, że odwołał się od wyroku.

"Jestem niewinny, a mój adwokat złożył przed świętami apelację od tego wyroku. Mnie trudno będzie zatopić, bo walczę" - mówi w rozmowie z ShowNews Michał Wiśniewski.

Sprawa oskarżenia i wyroku bardzo negatywnie wpłynęła na rodzinę Michała Wiśniewskiego. Wokalista jednak pozostaje optymistą i się nie poddaje. Nadal konsekwentnie buduje swój podwarszawski dom i liczy na to, że wszystko się ułoży pomyślnie dla niego.

"Ta sprawa zmieniła nas totalnie. Ludziom się wydaje, że wziąłem pożyczkę, nie spłacałem a teraz po 18 latach stawiam sobie dom. To nie tak. Moich dokumentów finansowych nigdy przez ten czas nie podważył żaden urząd skarbowy, niczego nie ukrywałem" - mówi Wiśniewski.

Dodatkowo Wiśniewski stara się zabezpieczyć rodzinę finansowo i więcej pracuje w ostatnim czasie. Zakontraktował znaczną liczbę koncertów. Liczy też na to, że kolejna odsłona programu "Jestem jaki jestem", będzie się cieszyła powodzeniem.

"Gramy koncerty już prawie codziennie, a 4 lutego wraca po przerwie nasz program w YouTube "Jestem jaki jestem 3, czyli Wiśnia buduje" - dodaje.

Wraz z wyrokiem, jaki został ogłoszony jesienią w sprawie Michała Wiśniewskiego, nie wydano jednak zakazu opuszczania kraju przez wokalistę. Stąd muzyk niedługo po tym, jak uczestniczył w sądowej sprawie, wybrał się na zagraniczne wakacje z rodziną. Portal ShowNews zapytał zatem Wiśniewskiego, czy planuje wyjazd z kraju w obliczu wyroku. Przypomnijmy, że lider grupy Ich Troje ma podwójne obywatelstwo, polskie i niemieckie, i mógłby z powodzeniem wyjechać , by zamieszkać z naszą zachodnią granicą. Taka opcja najwyraźniej go jednak nie interesuje:

"Uwielbiam Niemcy, mieszkałem tam, ale to nie jest rozwiązanie, żeby uciekać przed życiem. Jestem Polakiem, tutaj mam moje dzieci: córka Vivienne nie jest jeszcze dorosła, nie wspominając o moich najmłodszych synach. Oczywiście rozumiem tych, którzy wyjeżdżają za chlebem za granicę, szanuję to. Ale ja tu mam swoją publiczność i ja się nigdzie nie wybieram" - odpowiedział w rozmowie z portalem Wiśniewski.

Zobacz też:

Zarobki w TVP. Premier Donald Tusk: Zarabiali czterdzieści razy więcej od nauczycieli

Michał Wiśniewski: Nie odpuszczają mu nawet w święta. Dobrali się do niego 

Dominika Tajner zdradza powody rozstania z Michałem Wiśniewskim. "To nas poróżniło"