Witold Paszt: Na co zmarł juror "The Voice Senior"? W sieci już piszą o przyczynach zgonu. Wymowny wpis córek!

Tuż przed finałem "The Voice Senior" na profilu facebookowym Witolda Paszta pojawiło się niepokojące oświadczenie, w którym poinformowano, że z powodów zdrowotnych gwiazdor nie pojawi się wieczorem w studio TVP.

Fani zaczęli dociekać, co stało się ich idolowi. W końcu głos zabrała córka Natalia, która próbowała uspokoić opinię publiczną. 

"Mogę jedynie powiedzieć, że tata daje sobie czas na odpoczynek po kilku intensywnych miesiącach pracy i na rekonwalescencję po chorobie do końca marca. Potem planuje wziąć się ostro do pracy" - mówiła. 

Nowe światło na cała sprawę rzucił Krzysztof Prusik, zwycięzca "The Voice Senior", który wyznał, że Paszt już wtedy był w takim stanie, że nie mógł nawet rozmawiać przez telefon. 

"Nie udało nam się porozmawiać po finale przez telefon, bo na razie ze względu na jego zdrowie taka rozmowa nie jest możliwa. Wierzę jednak, że się spotkamy, jak wydobrzeje. Na razie nie chcę mu zawracać głowy swoją osobą" - wyznał w "Fakcie".

Spekulacje się piętrzyły, ale nikt chyba nie przypuszczał, że dojdzie do najgorszego. Niestety, córki Paszta potwierdziły, że ojciec nie żyje.

"Wczoraj późnym wieczorem, dzień po rocznicy śmierci swojej Ukochanej Żony, odszedł nasz Tata, Witold Paszt. Wspaniały, najlepszy człowiek, najukochańszy dziadek, Artysta w pełnym znaczeniu tego słowa" - czytamy w oświadczeniu. 

Nie podano, co przyczyniło się do śmierci gwiazdora. Ale wpis córek wiele na ten temat mówi. Okazuje się, że Paszt kolejny raz chorował na covid! 

"Kiedy już wydawało się, że jest przemocny i niezniszczalny, bo pokonał swój trzeci COVID, nagle los się odwrócił i przyszły niespodziewane komplikacje, które znacznie przyspieszyły jego wytęsknione spotkanie z naszą Mamą. Bardzo się do Niej spieszył. Tata odszedł spokojnie w domu, w otoczeniu córek, wnucząt, zięciów, najukochańszych zwierząt" - napisały córki. 

Przypomnijmy, że zeszłoroczne zakażenie Witold bardzo ciężko przechorował...

"Jeszcze nie do końca udało mi się wrócić do formy. Na szczęście mogę już swobodnie oddychać, ale organizm wciąż jest dość znacznie osłabiony. Moje nogi są nadal bardzo słabe, ale nie narzekam i cieszę się, że jest zdecydowanie lepiej, bo widzę postępy" - mówił gwiazdor "Faktowi

W sieci już  zaczęły pojawiać się spekulacje na temat przyczyny śmierci Paszta. Pochodzący z rodzinnego miasta artysty fani piszą, czego się dowiedzieli. 

"Jaka przyczyna? Przecież on był podobno zdrowy i nie miał poważnej choroby", "Niestety chorował bardzo ciężko", "Ah, rozumiem coś nowotworowego?" "Leon dzwonił teraz do kolegi do Zamościa, co razem grali i on nic jeszcze nie wie o śmierci Witka Paszta. Był na pogrzebie Andrzeja Kozioła, to mówił że W. Paszt wtedy leżał w Zamościu w szpitalu" - pisali ludzie na profilu, który jako pierwszy podał informację o śmierci Paszta.

Zobaczcie również:

Paulina Jaskólska: Gwiazda "Idola" nagle zniknęła. Zaskakujące, co robi dziś!

Kipiel-Sztuka czuje się samotna. Ma za sobą traumatyczne doświadczenia

Włoski wirusolog: Najlepszą kombinacją jest zaszczepienie i przejście zakażenia