Witold Paszt: Porażające wieści z TVP po śmierci gwiazdora! W "The Voice Senior" zauważyli to kilka miesięcy wcześniej!
Informacja o tym, że Witold Paszt nie żyje, poruszyła wielu. Słynny gwiazdor i juror w "The Voice Senior" jeszcze kilka dni wcześniej zapewniał w social mediach, że czuje się dobrze i wraca do siebie po chorobie. Nic więc dziwnego, że jego nagłe odejście było takim szokiem. Okazuje się, że w show TVP o jego fatalnym stanie mówiło się od miesięcy...
O tym, że Witold Paszt nie żyje, poinformowały opinię publiczną jego córki. W oświadczeniu wyjawiły, że tata przeszedł trzeci raz zakażenie koronawirusem.
"Kiedy już wydawało się, że jest przemocny i niezniszczalny, bo pokonał swój trzeci COVID, nagle los się odwrócił i przyszły niespodziewane komplikacje, które znacznie przyspieszyły jego wytęsknione spotkanie z naszą Mamą. Bardzo się do Niej spieszył. Tata odszedł spokojnie w domu, w otoczeniu córek, wnucząt, zięciów, najukochańszych zwierząt" - mogliśmy przeczytać na Instagramie artysty.
O tym, że z Pasztem nie jest najlepiej, mówiło się już od jakiegoś czasu. Lawina spekulacji ruszyła, gdy gwiazdor nie pojawił się na finale "The Voice Senior", gdzie był jurorem.
Na Facebooku artysty pojawił się jednak wpis, który wyglądał, jakby był pisany przez Paszta
Poinformował on w nim, że dochodzi do siebie po chorobie i trzyma kciuki za uczestników, a finał będzie oglądał w domu.
Potem jednak zwycięzca show, Krzysztof Prusik (posłuchaj!) wyznał, że po ogłoszeniu wyników chciał skontaktować się ze swoim trenerem, ale ten nie był nawet w stanie rozmawiać przez telefon.
Okazuje się, że stan Paszta był bardzo poważny. Właśnie opowiedział o tym Rafał Brzozowski...
Piosenkarz prowadził show TVP i mocno zżył się z Witoldem. Teraz w rozmowie z "Faktem" wyjawił, że w TVP od miesięcy wiedziano, że z jurorem jest bardzo źle. Rafał mówi wprost, że "choroba go wyniszczała".
"Wszyscy wiedzieliśmy, że mocno choruje. Z miesiąca na miesiąc był coraz słabszy. Choroba go wyniszczała, ale był dzielny i bardzo walczył. Chciał żyć. To był wspaniały człowiek, który kochał muzykę i zostawił po sobie pustkę. Dzielnie walczył i się nie poddawał" - wyznał w Brzozowski.
Zobacz też:
Joanna Opozda rodziła w tym samym szpitalu co Marina. Na jakie luksusy mogła liczyć?
Małgorzata Ostrowska-Królikowska w towarzystwie mężczyzny. Wiadomo, kim jest
