Władimir Putin już dawno został zastąpiony przez sobowtóra? Ukraiński wywiad publikuje szokujące doniesienia
Dziennikarze i internauci z całego świata od wielu miesięcy coraz intensywniej dyskutują na temat zdrowia Władimira Putina (70 l.). W mediach pojawiły się już dziesiątki, jeśli nie setki teorii spiskowych, które jednak nie okazały się jak dotąd prawdziwe. Najnowsze doniesienia wywiadu ukraińskiego są na tle pozostałych... szczególnie mało wiarygodne.
Światowe media prześcigają się w coraz to nowszych i bardziej dziwacznych plotkach dotyczących Władimira Putina. Pojawiały się już informacje o tajemniczych chorobach, na które miałby cierpieć rosyjski dyktator, problemach z poruszaniem się, niedowładzie ręki, czy oczach szaleńca, które sygnalizują, że prezydent Federacji Rosyjskiej "odkleja się od rzeczywistości".
Niedawno była deputowana do Dumy Rosyjskiej zaskoczyła wszystkich teorią, według której Władimir Putin "nie marnuje czasu na kobiety", a jego związek z gimnastyczką Aliną Kabajewą, miał zostać wymyślony przez rosyjską propagandę, by zatuszować fakt, że... tak naprawdę dyktator jest homoseksualistą.
Ostatnio kolejne sensacyjne doniesienia opublikował ukraiński wywiad wojskowy: według tego, co udało się ustalić śledczym, okazuje się, że Władimir Putin został już dawno "podmieniony" na sobowtóra!
Spekulacje na temat tego, czy prezydent Federacji Rosyjskiej korzysta z pomocy różnego rodzaju "zmienników", którzy są do niego łudząco podobni, przewijają się przez media od lat. Teorie spiskowe podsycają mnożące się nagrania dyktatora, które szturmem podbijają sieć.
Dziś okazuje się, że to, co jeszcze parę miesięcy temu zdawało się szalonym wymysłem internautów, dziś jest brane pod uwagę przez prawdziwych profesjonalistów!
"Nie wiadomo, czy prawdziwy Putin nadal istnieje" - powiedział szef ukraińskiego wywiadu, Kyryło Budanow, w wywiadzie dla brytyjskiego tabloidu "Daily Mail".
Czy to jednak fizycznie możliwe? Jak Rosjanom udało się odnaleźć różne osoby, tak podobne do prezydenta Rosji?
"Wiemy na pewno o trzech osobach, które go zastępują, ale nie wiemy, ile ich jest dokładnie. Wszyscy przeszli operacje plastyczne, aby wyglądać podobnie" - kontynuuje swój wywód w gazecie Budanow.
Początkowo plan został wcielony w życie, po to, by zapewnić bezpieczeństwo rosyjskiemu przywódcy. Jednak z czasem Putinów miało powstać tak wielu, że politycy Kremla "zapomnieli", który z nich jest prawdziwy...
Wydaje się to jednak dość mało prawdopodobne - choć przekaz telewizyjny można zmodyfikować na wiele sposobów, trudno uwierzyć, że na sobowtóra mieli dać się oszukać światowi przywódcy, z którymi w międzyczasie spotykał się Putin.
W dodatku patrząc na fotografie rzekomych "klonów", plotki o "podmianie" brzmią jak opis filmu science-fiction. Zresztą, zobaczcie sami: