Władimir Putin: Kreml buntuje się przeciwko polityce despoty? Ekspert bije na alarm!
Władimir Putin (69 l.) od wielu miesięcy jest na ustach całego świata. Jego atak na Ukrainę 24 lutego sprawił, że na zawsze zmieniły się losy Europy. Nikt chyba do końca nie zakładał, że umowy międzynarodowe i porozumienia przestaną mieć jakiekolwiek znaczenie, a na ulice Ukrainy wyjadą czołgi, by zabrać demokratycznemu państwu wolność. Niemalże cały świat potępił działania Putina, a teraz okazuje się, że zaczyna brakować sojuszników na jego własnym podwórku...
Władimir Putin nigdy nie krył swoich imperialistycznych zapędów. Próbkę sił pokazał już w 2014 roku, gdy sięgnął po Krym. Dzisiaj polityczny eksperci i światowi przywódcy zgadzają się do tego, że osiem lat temu niedostatecznie potępiono rosyjską agresję.
Mówi się, że już wtedy Putin badał teren i robił sobie podkład pod zajęcie całej Ukrainy. Skutecznie wykorzystał również propagandę, która sprawiła, że część obywateli Rosji nawet nie zdaje sobie sprawę, co tak naprawdę dzieje się u ich "braci".
Prezydent Federacji Rosyjskiej nie przewidział jednego. Przeszacował bowiem swoje siły, a z planu błyskawicznego zajęcia Ukrainy nic nie pozostało. Despota poniósł klęskę, bo doprowadził swój kraj niemalże do ruiny.
Mimo że na wielu wystąpieniach i wiecach mami obywateli kremlowską propagandą o sukcesie i "wspólnym przezwyciężeniu kryzysu", a także przekonuje ich, że to tak naprawdę Zachód cierpi - nie da się ukryć, że sankcje mocno uderzyły w rosyjską gospodarkę.
Denerwować zaczynają się również poplecznicy zbrodniarza. Oni również myśleli, że "wojna błyskawiczna" sprawi, że Kijów w kilka dni trafi pod władanie Rosjan, a Ukraińcy przywitają ich z otwartymi ramionami.
Teraz eksperci zgodnie twierdzą, że Putin się pogrąża i rujnuje swój kraj, którego przyszłość maluje się w samych czarnych barwach.
Okazuje się, że pewna grupa przedstawicieli Kremla powoli zaczyna się buntować przeciwko polityce Putina. Wyrażają oni swoje wątpliwości w sprawie wojny.
Profesor English zauważa również, że wojna zaczyna wymykać się Rosjanom finansowo. Dwa miesiące działań zbrojnych mają już bowiem kosztować kraj więcej niż trwająca ponad 10 lat wojna Związku Radzieckiego w Afganistanie
Badacz przekonuje także, że szkody, jakie wyrządziła Rosja na arenie międzynarodowej, mają tak naprawdę długofalowe skutki. Rosja na długo pozostanie bowiem pariasem. Jedną szansą na zmianę jest odejście Putina.
Mimo że część otoczenia Putina zauważa, jak rujnuje kraj, to większość ekspertów jest jednak zgodna co do tego, że nic nie zapowiada, by prezydent Rosji miał ustąpić. Żyjąc w utopijnym, świecie postrzega on siebie bowiem, jako tego, który odbuduje Wielką Rosję. Podobnie zaś uważa część społeczeństwa rosyjskiego, które wspiera despotę.
Zobacz też:
Władimir Putin: Choroba despoty postępuje?! Najnowsze nagranie nie pozostawia złudzeń!
Wołodymyr Zełenski: Wyzwolenie Ukrainy to kwestia czasu
