Władimir Putin ma niewiele czasu. Pogłoski o jego złym stanie zdrowia są prawdziwe!
Władimir Putin umiera na raka i cierpi na Parkinsona - grzmią przedstawiciele międzynarodowych wywiadów. Nie ma wątpliwości, że stan zdrowia prezydenta Rosji pogarsza się. Teraz na jaw wychodzą nowe fakty... Okazuje się, że Putin traci pamięć i ledwo widzi. "Musi zdążyć zanim umrze. To ma być jego spuścizna" - ujawnia amerykański dyplomata.
Pogłoski o złym stanie zdrowia Władimira Putina przybierają na sile. Coraz częściej słyszymy, że lekarze dostrzegają u niego kolejne symptomy, na podstawie których, diagnozują poważne choroby. Kreml nie ujawnia, co się dzieje z prezydentem i wygląda na to, że nie dowiemy się niczego z oficjalnych komunikatów. Zadaniem urzędników jest podtrzymywanie przekonania, że Putin jest silny i zdrowy.
Potwierdzają to ostatnie słowa byłego amerykańskiego dyplomaty, który wystąpił w programie "Conflict Zone" w niemieckiej stacji Deutsche Welle. Kurt Volker stwierdził, że stan zdrowia Putina zmusza go do przyspieszenia wojny w Ukrainie. To oznacza, że działania wojskowe mogą zostać zintensyfikowane. "Aneksja kolejnych terenów Ukrainy ma się stać częścią jego osobistego dziedzictwa. Chce wygrać zanim umrze"- ujawnia dyplomata.
Krążą plotki, że Władimir Putin zmaga się z rakiem krwi, żołądka, Parkinsonem i cierpi na demencję. Dodatkowo, według członka FSB, prezydent ma potworne migreny, podczas których traci wzrok. "A kiedy pojawia się w telewizji, ma przygotowane ogromne kartki papieru z napisanym tekstem, bo inaczej nie wiedziałby co ma mówić. Litery są tak duże, że każda strona może pomieścić tylko kilka zdań" - mówił w rozmowie z brytyjskim "Mirror".
Zdaje się, że Władimir Putin wie, że zostało mu niewiele czasu... To dlatego jego ostatnie działania w Ukrainie są tak agresywne. Dyktator zapomina jednak, że jego żołnierze są coraz bardziej zmęczeni i zdezorientowani. "Ciągłe zaangażowanie w walkę rosyjskich żołnierzy wysłanych na wojnę na Ukrainę, bez żadnych przerw od intensywnych działań zbrojnych, prowadzi do psychicznego i fizycznego ich wyczerpania" - podało brytyjskie ministerstwo obrony. I dodaje, że brak przerw, od intensywnych warunków bojowych, jest bardzo szkodliwy.
***
Zobacz także:
Pierwszym narzeczonym Zofii Zborowskiej był znany muzyk. Wciąż ma go na oku!
Hanna Lis i jej wymarzone mieszkanie poza centrum miasta. Tak się urządziła po rozwodzie
Maffashion po rozstaniu nie wytrzymała i wydała oficjalne oświadczenie: "Na litość!"