Władimir Putin nie zważa na kryzys? Przemawiał w kurtce za 1,5 miliona rubli!
Władimir Putin wystąpił na wielkim, propagandowym koncercie na stadionie Łużniki w Moskwie, związanym z 8. rocznicą aneksji Krymu. Przywódca Rosji miał na sobie niebagatelnie drogą kurtkę, która mogła kosztować nawet 1,5 miliona rubli!
24 lutego Rosja zaczęła wojnę z Ukrainą. To zdarzenie jest prawdziwym ewenementem w Europie, która nie doświadczyła większych konfliktów od czasów II Wojny Światowej. Agresja Putina przybrała niespodziewanie bestialski obrót - z polecenia dyktatora atakowane są budynki mieszkalne, szpitale, czy obiekty kultury.
Chociaż coraz więcej osób jest świadomych tego, co dzieje się obecnie w Ukrainie, Rosjanie i Rosjanki, karmieni od lat propagandą Putina, wciąż w znacznej mierze popierają swojego przywódcę. Władimir Putin osobiście stara się, aby manipulacja narodem poszła po jego myśli.
Ostatnio na stadionie Łużniki w Moskwie odbył się wielki, propagandowy koncert związany z 8. rocznicą aneksji Krymu przez Rosję. Do ludzi przemówił sam Putin, który przekonywał swoich obywateli i obywatelki, że państwo świetnie radzi sobie z kryzysem.
Jak widać, sam władca Rosji nie musi zaciskać pasa. Ukraińskie media zwracają uwagę, że Władimir Putin miał na sobie kurtkę marki Loro Piana, która mogła być warta nawet 1,5 miliona rubli, czyli 14 tysięcy dolarów lub około 60 tysięcy złotych! Jej absurdalna cena, jak podkreślają ukraińskie media, mocno bije po oczach, zwłaszcza w czasach, gdy w coraz większej liczbie rosyjskich sklepów brakuje towarów na półkach.