Władimir Putin szaleje w Rosji! Zdruzgotana gwiazda telewizji przerwała milczenie!
Władimir Putin robi wszystko, aby jego rodacy nie dowiedzieli się, jak wygląda aktualna sytuacja w Ukrainie. Kremlowska propaganda sączy się zewsząd, a każdy przejaw buntu jest surowo karany. Fatalnie wygląda też sytuacja niezalżenych dziennikarzy, którym grozi więzienie za przekazywanie wiadomości niezgodnych z przekazami rządowymi. Reporterka Katya Kotrikadze postanowiła jednak przerwać milczenie i opowiedzieć, co dzieje się teraz w Rosji....
Putin po zaatakowaniu Ukrainy zajął się w tym samym czasie ostatnimi wolnymi mediami w swoim kraju. Przekaz kierowany do ludności ma być zgodny z linią Kremla. Rosjanie nie dowiedzą się zatem o tym, co dzieje się w Ukrainie.
Zamknięto m.in. Echo Moskwy i zablokowano transmisję niezależnej TV Rain, z której to dziennikarze zaczęli w pośpiechu opuszczać kraj.
Wprowadzona przez Putina ustawa umożliwia skazywanie dziennikarzy na 15 lat więzienia za "szerzenie fake newsów".
Dziennikarka Katya Kotrikadze z TV Rain już uciekła z Moskwy, udzieliła ostatnio wywiadu stacji ITV, gdzie opowiedziała o tym, w jak trudnej sytuacji znaleźli się jej koledzy, którzy nie zdecydowali się na emigrację.
Ludzie tracą pracę i są zastraszani. Sama Katya została zasypana tego typu wstrząsającymi groźbami.
"Dostaję pogróżki od ludzi, którzy piszą mi, że "jadą po mnie". Grożą też moim bliskim" - wyznała zdruzgotana gwiazda telewizji.
"Wiedzieliśmy, że nowe prawo zostanie wprowadzone w Rosji i tak się stało. Jeśli nazwiesz wojnę wojną, jeśli powiesz o tym, co się dzieje, jeśli powiesz, że Rosja napadła sąsiedni kraj i że odpowiedzialny jest za to Władimir Putin, oskarżą cię o szerzenie kłamstw i trafisz na 15 lat do więzienia - komentuje dziennikarka.
Kotrikadze dodała, że to nie koniec represji, bo na Kremlu trwają prace nad kolejnymi ustawami, które jeszcze skuteczniej mają zastraszyć każdego, kto chciałby głosić prawdę o wojnie. Ludzie mają związane ręce, a strach jest tak potężny, że dziennikarka nie patrzy z nadzieją w przyszłość, by coś w Rosji miało się zmienić.
"Nie wiem, co pozostało. Wszystko, co Władimir Putin mógł zrobić, to już zrobił. Poziom represji jest przerażający. Każdy przejaw demokracji został zlikwidowany" - podsumowała.
Zobacz też:
Ewa Farna urodziła! Znamy płeć i imię dziecka
Porzucenie żony to nie wszystko. Tabloid odkrył coś jeszcze