Władimir Putin zaatakuje Polskę? Jego "mózg" może go do tego skłonić
Władimir Putin (69 l.) może podjąć decyzję o ataku na Polskę. Okazuje się, że najważniejszy z doradców prezydenta Rosji bardzo chciałby realizacji takiego scenariusza. Jego zdaniem nie tylko Ukraina, ale również Polska musi zniknąć z mapy świata.
Historia dramatycznie doświadczyła nasz kraj. Przez setki lat Polska przechodziła z rąk do rąk i była obiektem politycznych rozgrywek pomiędzy Rosją i Niemcami. Nic więc dziwnego, że w obliczu konfliktu zbrojnego w Ukrainie, Polacy martwią się, że historia znów może zatoczyć koło. W końcu nawet śp. Lech Kaczyński wyrażał obawy o przyszłość naszego kraju.
Wielkim powodem do niepokoju może być dla nas grono doradców Władimira Putina. Prezydent Rosji otacza się ludźmi pozbawionymi litości, dla których dobro drugiego człowieka nie ma najmniejszego znaczenia. Jednym z najważniejszych doradców Putina, określanym nawet mianem jego "mózgu" jest Aleksandr Dugin. Mężczyzna ma niebagatelny wpływ na decyzje, które zapadają na Kremlu. "Mózg Putina" słynie ze skrajnych poglądów. W przeszłości stwierdził, że Ukraina nie powinna istnieć.
Niestety Aleksandr Dugin równie niechętnie odnosi się do Polski. Jego zdaniem nasz kraj zaraz po Ukrainie powinien zostać wymazany z mapy świata. Doradca Władimira Putina nie widzi powodu, dla którego Polska, Ukraina czy państwa bałtyckie mogłyby posiadać rację bytu.