Włodarczyk napisała o chorobie psychicznej. W komentarzach burza!
Agnieszka Włodarczyk (42 l.) po urodzeniu dziecka skupiła się na macierzyństwie i zrezygnowała z aktorstwa. Teraz jej aktywność można oglądać w mediach społecznościowych, gdzie kontaktuje się z fanami i dzieli się z nimi przemyśleniami. Kilka dni temu zdecydowała się opublikować wpis dotyczący depresji, a w sieci wybuchła dyskusja!
Agnieszka Włodarczyk karierę rozpoczęła, gdy miała zaledwie 14 lat. To właśnie wtedy dostała angaż w popularnym musicalu "Metro". Następnie pojawiła się w kontrowersyjnym filmie "Sara", gdzie wcieliła się w główną bohaterkę. Od tego momentu stała się jedną ze sławniejszych aktorek w kraju i dostawała role w najpopularniejszych produkcjach.
Jej talent można było podziwiać w serialach i filmach, takich jak: "13 posterunek", "Pierwsza miłość", "Plebania", czy "Job, czyli ostatnia szara komórka".
Artystka może pochwalić się również pięknym wokalem (posłuchaj), o czym publika mogła się przekonać, gdy Włodarczyk wystąpiła w show "Jak oni śpiewają". Po sukcesie w programie wydała album i wylansowała kilka hitów.
W 2021 roku spełniła marzenie i została matką. Wraz z partnerem przywitała na świecie synka, któremu dali na imię Milan. Gwiazda postanowiła, że skupi się na macierzyństwie i każdą wolną chwilę poświęca dziecku, przez co nie pojawia się w nowych produkcjach.
Teraz najczęściej jest aktywna w mediach społecznościowych. Na Instagramie często publikuje prywatne zdjęcia, chwali się życiem, opisuje codzienność i zabiera głos w ważnych dla niej sprawach. W ostatnim czasie 42-laltka opublikowała na Instagramie wpis dotyczący depresji, a swoimi słowami wywołała poruszenie!
Artystka często angażuje się w akcje społeczne i zabiera głos w ważnych sprawach. Ostatnio zwróciła uwagę na depresję, która coraz częściej dotyka młodych ludzi, którzy muszą mierzyć się z problemami w samotności.
"Znacie te piękne konta ze zdjęciami jak z bajki? Dziewczyny ubrane w markowe ciuchy, w pełnym makijażu, zawsze nienagannie wypracowanym. Kadry z najpiękniejszych zakątków świata, a treści pod postami sprzedające rady jak być szczęśliwym. Myślimy sobie hmm, ona to ma dobrze. Czyżby?" - zaczęła.
Agnieszka zwróciła uwagę na to, że wiele osób maskuje swoje problemy i udaje, że wszystko jest w porządku.
"Często za tym uśmiechem stoi brak poczucia własnej wartości, smutek, samotność czy strach. Często to próba przykrycia różowym pudrem swojej depresji. Znam wiele takich przypadków, a potem płacz, terapie, leki i myśli, jak zakończyć swoje życie. Im gorzej w sercu, tym więcej uśmiechu na zdjęciach i chęci pokazania światu, że jest dobrze. Bo co to będzie, jak okaże słabość? Zostanę odrzucona? Czy naprawdę to takie istotne, żeby przypodobać się wszystkim?" - zaapelowała.
Włodarczyk próbowała podnieść na duchu internautów, którzy śledzą jej poczynania na Instagramie i zmagają się z chorobą.
"Pamiętaj, że w razie problemów i tak nie ma przy Tobie tych, na których zdaniu Ci zależało. Zostaje garstka ludzi, bardzo mała a czasem nawet jedna osoba. Szczera i pomocna. Wystarczy, uwierz mi. Nie musisz być zawsze silna i idealna, możesz pozwolić sobie na gorszy dzień czy pół roku. I pamiętaj, że zawsze możesz poprosić o pomoc" - podkreśliła.
Jej wpis w mig stał się popularny, a duża część publiki skomentowała zamieszczone słowa. Fani dziękowali jej, że poruszyła tak istotny problem.
"Bardzo mądry i ważny post Agnieszko. Ja osobiście znam osobę, która ma depresję od lat, a jest cały czas uśmiechnięta i non stop żartuje; Mądre słowa; W końcu ktoś napisał całą prawdę" - pisali.
W trudnej sytuacji nigdy nie jesteś sam. TU znajdziesz listę telefonów, pod które możesz zadzwonić i poprosić o profesjonalną pomoc psychologa czy psychoterapeuty.
Przeczytaj również:
Agnieszka Włodarczyk załamana stanem swojego partnera. Jego wyścig to ból i cierpienie
Poruszający wpis Agnieszki Włodarczyk. Bardzo szczerze o Robercie Karasiu