Włodarczyk nie musi już pracować
Marek Włodarczyk na planie serialu "BrzydUla" zarobił tak dużo, że nie musi już pracować bez wytchnienia. - Wreszcie mam czas, by zająć się rodziną - wyznaje.
56-letni aktor w popularnej produkcji wcielał się w rolę ojca tytułowej Uli. Jak zdradził w rozmowie z "Faktem", ciężka praca opłaciła się. W serialu zarobił około pół miliona złotych.
- Mogę teraz nie pracować nawet rok - mówi na łamach tabloidu. - Wreszcie mam czas, by zając się rodziną. Moi synowie mają w Niemczech ferie. Jedziemy w Dolomity na 10 dni na narty.
Mimo że aktor nie otrzymał żadnej nowej propozycji filmowej, jest spokojny o swoją przyszłość.
- Przeżyłem różne chwile w życiu, więc jestem spokojny o swoją przyszłość - zapewnia. - W końcu jak się pracowało 10 lat ciągiem, to nie ma żadnego problemu, żeby zrobić sobie nawet rok przerwy.