Reklama
Reklama

Wnuk Lecha Wałęsy trafił do więzienia. Wyjawili, jaką obietnicę złożył wychowawcy

Lech Wałęsa nie ma aktualnie zbyt wielu powodów do radości. Jego rodzina od lat sprawiała mu sporo problemów, ale ostatnio sen z powiek spędzają byłemu prezydentowi głównie kłopoty jego wnuka Bartłomieja. Niedawno media obiegła informacja, że Sąd Rejonowy w Gdańsku wydał wyrok ( 4 lata więzienia) w sprawie rozboju i pobicia obywateli Szwecji, w co zamieszany był także wnuk byłego prezydenta. Jak donosi "Super Express", Bartłomiej W. zaczął właśnie odsiadkę. Po pojawieniu się w Areszcie Śledczym w Gdańsku miał odbyć poważną rozmowę z wychowawcą. Obiecał mu ponoć jedno...

Lecha Wałęsa i jego żona Danuta doczekali się licznej gromadki dzieci, która przez lata sprawiała im spore problemy wychowawcze. Okazuje się, że i wnukowie byłej pary prezydenckiej nie są szczególnym powodem do dumy dla swoich dziadków. 

Nie jest tajemnicą, że jeden z synów Przemysława Wałęsy (zmarłego 5 lat temu) - ma poważne problemy z prawem. 

Reklama

Bartłomiej W. 21 maja 2018 roku około północy w samym centrum Gdańska, w towarzystwie dwóch kolegów napadł, pobił i okradł grupę turystów ze Szwecji. 

Kolega Bartłomieja, Dawid M. zaatakował jednego ze Szwedów pałką teleskopową, natomiast Bartłomiej W. zastosował swoja ulubioną technikę, wyćwiczoną podczas pobicia nastolatki, czyli kopanie. Wtedy włączył się Oskar N., który przeszukał ofiarom kieszenie i jednej z nich zabrał telefon komórkowy o wartości 350 złotych. 

Całe zdarzenie nagrały kamery monitoringu i sprawcy zostali zatrzymani.

W 2020 roku Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał Bartłomieja W. na rok więzienia za rozbój, ale wyrok wywołał spore oburzenie wśród opinii publicznej, która uznała go za zbyt niski, zwłaszcza że nie był to pierwszy ani jedyny wybryk wnuka byłego prezydenta. 

Po apelacji, na wniosek Sądu Okręgowego, sprawa została ponownie rozpatrzona przez sąd niższej instancji. W poniedziałek 28 marca Bartłomiej W. i jego dwaj krewcy koledzy usłyszeli wyroki. Wnuk Lecha Wałęsy oraz Oskar N. zostali skazani na 4 lata więzienia, a Dawid M. usłyszał wyrok 6 lat pozbawienia wolności.  

"Oskarżeni traktowali napaść na Szwedów, jako zdarzenie błahe i nieistotne, gdy tymczasem jeden z napadniętych obcokrajowców odniósł poważne obrażenia. Sąd nie miał żadnych wątpliwości, że oskarżeni dokonali rozboju wspólnie i w porozumieniu" - mówiła w uzasadnieniu sędzia Anna Kłosowska.

Wnuk Wałęsy trafił za kratki

Jak donosi "Super Express", wnuka Wałęsy "30 stycznia o 13:11 rozpoczął odbywanie kary pozbawienia wolności w Areszcie Śledczym w Gdańsku", gdzie "będzie siedział do 13 lipca 2026 roku". 

Od odbywania kary odjęto mu dwieście dni, które spędził w areszcie w 2018 roku (od 1 czerwca do 17 grudnia).

Tabloid dowiedział się także, jak zachowywał się wnuk byłego prezydenta po dotarciu na miejsce. Odbył m.in. poważną rozmowę z wychowawcą, któremu złożył obietnicę.

"Zaraz po dotarciu do aresztu, Bartłomiej Wałęsa odbył rozmowę z wychowawcą, podczas której obiecał, że nie będzie grypsował ani nie będzie brał udziału w podkulturze przestępczej. Ocenił swój stan zdrowia jako dobry, zaprzeczył leczeniu odwykowemu czy próbom samobójczym. Wnuk Wałęsy powiedział, ze ma wykształcenie gimnazjalne i nie posiada wyuczonego zawodu. Pracował jako kierowca-mechanik. Miał także krytycznie odnieść się do popełnionego przez siebie przestępstwa" - czytamy.

Strażnicy stwierdzili, że mężczyzna nie sprawia problemów wychowawczych, a jego chęć zasięgnięcia pomocy specjalistów uznano za dobry znak:

"Wykazał także inicjatywę konsultacji psychologicznej, na którą został skierowany" - informuje "Super Express".

Zobacz też:

Danuta Wałęsa i Lech Wałęsa u Elżbiety II. W jej kreacji uwagę zwraca jeden element 

Lech Wałęsa i Jarosław Wałęsa: rodzinny konflikt. Legenda "Solidarności" zmieniła swoje przekonania

Maria Wiktoria Wałęsa przegrała ze sławą. Jak dziś żyje córka Lecha Wałęsy?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Lech Wałęsa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy