Wojciech Gąssowski wrócił do dawnej miłości?! Trzydzieści lat młodszej
Paparazzi spotkali ostatnio Wojciecha Gąssowskiego (72 l.) na spacerze z piękną szatynką. Okazuje się, że to jego... stara miłość.
Jest jednym z tych nielicznych piosenkarzy, których przeboje nigdy się nie starzeją. "Gdzie się podziały tamte prywatki" i "Zielone wzgórza nad Soliną" śpiewają już kolejne pokolenia Polaków, a sam Gąssowski chyba podpisał pakt z diabłem, bo lata mijają, a on wciąż jest młody i pełen życia. Do tego fani wciąż tłumnie kupują bilety na jego koncerty.
Gąssowski śpiewa dziś głównie dla przyjemności, gdyż już dawno zainwestował w biznes, który doskonale prosperuje - z Włoch sprowadza modną odzież. Siecią sklepów, które ją sprzedają w naszym kraju, zarządzają wspólnicy.
Na tegoroczny SuperHit Festiwal wokalista przyjechał z mocno bijącym sercem, bo Sopot to dla niego miejsce ważne.
Nie tylko dlatego, że miał odebrać tu Złotą Płytę za album "I Wish You Love", w Trójmieście mieszka również Izabella, z którą Gąssowski związany był przez kilka lat.
Mimo trzydziestoletniej różnicy wieku, wydawali się być dla siebie stworzeni.
Niestety, związek na odległość nie wytrzymał próby czasu. Później wokalista spotykał się z Małgorzatą Potocką, założycielką teatrzyku Sabat, a następnie znaną dziennikarką Elżbietą Jaworowicz (69 l.), jednak i to uczucie nie trwało długo.
Po rozstaniu z gospodynią programu "Sprawa dla reportera" u jego boku pojawiła się energiczna kobieta biznesu, córka piosenkarki Steni Kozłowskiej (78 l.).
Ostatnie zdjęcia z Sopotu wskazują jednak na to, że Wojciech i Izabella wciąż są sobie bliscy. Spacery i oznaki czułości mogą oznaczać wyjątkową przyjaźń, ale również powrót dawnych uczuć.