Wojciech Glanc miał wstrząsającą wizję! Ostrzega Polaków, co stanie się po wakacjach! "Obawiam się jednej rzeczy"
Wojciech Glanc od pewnego czasu dzieli się z widzami swoimi kolejnymi wizjami dotyczącymi naszej przyszłości. Jasnowidz miewa wizje, których nie powstydziłby się nawet sam Krzysztof Jackowski. Ostatnio wyjawił, co czeka nas tuż po wakacjach. Nie są to niestety dobre wieści...
Wojciech Glanc miał ostatnio kolejną wizję, którą oczywiście postanowił się podzielić z rodakami.
Jasnowidz skupił się na najbliższych miesiącach, które nie zapowiadają się zbyt kolorowo.
Choć mężczyzna twierdzi, że wakacje nad Wisłą "przejdą dość spokojnie", to potem czeka nas istny Armagedon. Wszystko w związku z galopującą inflacją...
"Ja bym się najbardziej obawiał końca wakacji, wtedy zaczniemy zauważać to, jak ceny lecą do góry" - mówi Interii jasnowidz.
O inflacji i problemach Polaków w mediach mówi się coraz więcej, ale Glanc zaznacza, że najgorsze tak naprawdę dopiero przed nami.
"Bardzo obawiam się jednej rzeczy - że będziemy coraz więcej słyszeć o emerytach przymierających wręcz głodem. Że to będzie coraz więcej osób wyciągających rękę na ulicy" - twierdzi.
Emeryci nie będą jednak jedynymi "ofiarami" kryzysu finansowego. Kolejną grupą będą kredytobiorcy, którzy mogą coraz częściej decydować się na "popełnienie samobójstwa".
"Usłyszymy o ludziach, którzy samobójstwa popełniają, bo nie wyrabiają z kredytami. Ja się bardzo obawiam. Będzie też migracja - ludzie będą ze swoich mieszkań wracać do rodziny, żeby „wyrobić”. Obawiam się tego potwornego wzrostu cen" - dodaje.
Na koniec dodał, że być może czeka nas powrót do realiów PRL-u, gdy zacznie brakować prądu.
"Ja widzę kiepsko ten ostatni kwartał tego roku. Chciałbym mieć dobre wrażenia, ale obawiam się, że to będzie, jak w latach 80. '20-sty stopień zasilania'. Ten rok będzie ciężki" - podsumował.
Zobacz też:
Majka Jeżowska nie żałuje, że opuściła syna: "Zafundowałam mu rollercoaster"
Michał Szpak zrobił coming out? "Niech żyje Queerarchia!"
Kourtney Kardashian pokazała się bez makijażu. Wygląda inaczej niż na Instagramie?
Zełenski komentuje spotkanie z przywódcami. "Usłyszałem fundamentalną rzecz"
