Wojciech Kucina podjął decyzję ws. "Tańca z gwiazdami". Stawia sprawę jasno [POMPONIK EXCLUSIVE]
Wojciech Kucina zadebiutował w "Tańcu z gwiazdami" zaledwie 4 miesiące temu i od razu zdobył drugie miejsce w parze z Julią Żugaj. Ponownie spotkali się na scenie Sylwestrowej Mocy Przebojów, a Kucina w rozmowie z Pomponikiem ujawnił, jak bardzo przygoda z telewizją zmieniła jego życie.
Wojciech Kucina przebojem wdarł się na parkiet "Tańca z gwiazdami" awansując do finału 15. edycji z Julią Żugaj.
Ostatecznie musieli pogodzić się z tym, że Kryształowa Kula trafiła w ręce Vanessy Aleksander i Michała Bartkiewicza, jednak drugie miejsce w przypadku tancerza debiutującego w tanecznym show Polsatu to i tak ogromny sukces.
Kucina i Żugaj wspólną choreografię zaprezentowali także podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów w Toruniu, która z kolei była dla Julii debiutem w roli prowadzącej.
Wprawdzie ich taniec trwał krótko, jednak, jak wyznał Wojciech Pomponikowi, to była dla niego niezapomniana chwila:
"Co prawda był to bardzo krótki występ, ale dla mnie najlepsze 15 sekund tego sylwestra. To był rok pełen nowych doznań, zmian, zupełnie inny niż do tej pory".
Nie jest tajemnicą, że Kucina po udanym starcie w "Tańcu z gwiazdami" nie unknął rozterek, czy grafik kolejnej edycji nie zaszkodzi jego profesjonalnej karierze tanecznej. W końcu, jak wyznał Pomponikowi, los zdecydował za niego:
"Po finale rzeczywiście wahałem się, czy być w kolejnej edycji, czy nie, ponieważ chciałem bardziej skupić się na swojej karierze, takiej zawodowej, profesjonalnej tanecznej, ale ze względu na to, że wciąż jeszcze nie znalazłem partnerki, będziecie mogli mnie zobaczyć w kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami"".
Na razie ujawniono nazwiska trzech gwiazd, które potwierdziły udział w 16. edycji "Tańca z gwiazdami". Zapytany o wymarzoną partnerkę, z którą mógłby poważnie pomyśleć o Kryształowej Kuli, która jest jego noworocznym marzeniem, Kucina wyznał, że nie ma wielkich oczekiwań:
"Dużą chęć do pracy i zaangażowanie, a reszta sama przyjdzie. I luźne nastawienie i dużą wyrozumiałość dla mnie, bo jestem specyficzny. Mam jakieś tam swoje dziwne nawyki, ale nie chcę tego rozwijać".
Zobacz też:
Zaskakujące sceny z Dodą i Smolastym na Sylwestrze Polsatu
Sylwestrowa Moc Przebojów. Niezapomniana ostatnia noc w roku w Toruniu i w Polsacie